Ponad 200 mieszkańców województwa łódzkiego chorych na żółtaczkę typu B i C zostało objętych specjalnym programem leczenia, który sfinansuje kasa chorych. Dzięki temu pacjentów będą stać na leczenie bardzo drogimi lekami, dotychczas ze względu na cenę, dla nich niedostępnymi.

Osoby do tego programu wybierano bardzo skrupulatnie w obu szpitalach objętych programem. Te osoby, u których mówiąc językiem laika wątroba jest bardzo zniszczona albo wszystko ku temu zniszczeniu zmierza - dla nich program jest ogromną szansą przekonuje doktor Zbigniew Deroń ze szpitala im. Biegańskiego w Łodzi. "Jeżeli wierzyć wszystkim badaniom statystycznym do tej pory prowadzonym to 30-40 procent tych pacjentów ma szansę na całkowite wyzdrowienie jeżeli chodzi o wirusa C i około 50 nawet do 60 procent jeżeli chodzi o wirusa B" - powiedział Deroń. Liczby mówią same za siebie. Gdyby chory musiał leczyć się za własne pieniądze koszt rocznej kuracji wyniósłby 70 tysięcy złotych. Ten program stwarza ogromne szanse głównie dla chorych na żółtaczkę typu C. W łódzkiem choruje już na nią około 30 tysięcy ludzi. Wiele osób nawet nie wie, że cierpi na wirusowe zapalenie wątroby a z danych wynika, że żółtaczką najczęściej można się zarazić niestety w szpitalu.

foto Archiwum RMF

15:25