Dziś drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia. Polacy są przywiązani do tradycji. Święta spędzają w rodzinnym gronie. Niestety oznacza to także, siedzenie przy suto zastawionym stole oraz odpoczywanie na kanapie przed telewizorem. Nic więc dziwnego, że świąteczne jedzenie jeszcze długo daje się we znaki naszemu organizmowi.

Organizm po kilkudniowej rozpuście jest spragniony ruchu, a dostaje nową porcję na przykład makowca. Jak sobie radzić ze świątecznym przejedzeniem? Nasz reporter, Marcin Friedrich zapytał o to doktora Arkadiusza Migdalskiego z bydgoskiego szpitala wojewódzkiego: "Od stołu powinno się odchodzić lekko nie najedzonym. Powinno się mieć ochotę jeszcze coś zjeść. Natomiast jeżeli ktoś zbyt dużo zje, to może mieć uczucie pełności i sytości, w takich sytuacjach najlepszy jest półgodzinny spacer. Po takim spacerze możemy się poczuć lepiej, jeżeli jesteśmy ludźmi zdrowymi. W przypadku błędu dietetycznego u ludzi obciążonych chorobą przewodu pokarmowego, na pewno spacer nie wystarczy i zmusi to ich do wizyty u lekarza rodzinnego lub w izbie przyjęć" - powiedział doktor Migdalski. Dlaczego tak kochamy obżarstwo - o tym psycholog Janusz Koczberski:

Z sondaży wynika, że aż 92 procent Polaków spędza święta oglądając telewizję. 80 procent ankietowanych przez Demoskop, odwiedza w tym czasie rodzinę bądź znajomych. Tylko co 20 Polak wybierze się w święta do kina, teatru lub na koncert.

foto Archiwum RMF

11:25