Rozczarowani urlopowicze skracają pobyt w luksusowych alpejskich kurortach w Szwajcarii po tym, jak zostały zasypane 80 tysiącami ton piasku naniesionego przez wiatr prosto z Sahary. Wciąż białe i oblodzone stoki narciarskie pokryła warstwa piasku.

Powodem tej piaszczystej niespodzianki było starcie frontów atmosferycznych. W Szwajcarii można jednak znaleźć także ludzi zadowolonych z obecności piasków Sahary - są nimi właściciele myjni samochodowych. W samej tylko Genewie wczoraj od rana przed myjniami ustawiały się kolejki tych, którzy chcieli zmyć brud z karoserii. Piasek przykrył też część wschodniego wybrzeża Hiszpanii oraz Dolinę Renu we Francji.

03:10