​Coraz więcej nowoczesnych laboratoriów, coraz lepsza aparatura, coraz bliższa współpraca międzynarodowa, coraz więcej publikacji z udziałem polskich naukowców w ważnych światowych czasopismach naukowych - tak można podsumować rok 2016 w polskiej nauce. To może jeszcze nie jest oczekiwany od dawna przełom, ale nie sposób nie dostrzegać i nie doceniać postępów, jakie za sprawą choćby funduszy europejskich się dokonują. Polscy naukowcy mają coraz lepsze warunki pracy w kraju i coraz więcej atutów w staraniach o współpracę z najwybitniejszymi ośrodkami naukowymi świata. Trzeba te szanse i atuty coraz lepiej wykorzystywać. Prezentujemy tylko niektóre z przykładów, jak polscy naukowcy potrafią to już robić.

​Coraz więcej nowoczesnych laboratoriów, coraz lepsza aparatura, coraz bliższa współpraca międzynarodowa, coraz więcej publikacji z udziałem polskich naukowców w ważnych światowych czasopismach naukowych - tak można podsumować rok 2016 w polskiej nauce. To może jeszcze nie jest oczekiwany od dawna przełom, ale nie sposób nie dostrzegać i nie doceniać postępów, jakie za sprawą choćby funduszy europejskich się dokonują. Polscy naukowcy mają coraz lepsze warunki pracy w kraju i coraz więcej atutów w staraniach o współpracę z najwybitniejszymi ośrodkami naukowymi świata. Trzeba te szanse i atuty coraz lepiej wykorzystywać. Prezentujemy tylko niektóre z przykładów, jak polscy naukowcy potrafią to już robić.
Zdjęcie ilustracyjne /PAP/Newscom/NASA /PAP

Wśród dziedzin, które potwierdzają swoja mocną pozycję w światowej nauce niezmiennie pozostają fizyka i astronomia. 15 polskich naukowców uczestniczyło w eksperymentach, które doprowadziły do pierwszej w historii obserwacji fal grawitacyjnych i odkrycia układu podwójnego czarnych dziur. To odkrycie, potwierdzające przewidywania Alberta Einsteina powszechnie uznaje się za największy naukowy przełom mijającego roku. "Otwiera się przed nami nowa dziedzina astronomii - astronomia fal grawitacyjnych. Jesteśmy w przełomowym momencie" - mówi lider zespołu polskich naukowców, prof. Andrzej Królak z Instytutu Matematycznego PAN w Warszawie i Narodowego Centrum Badań Jądrowych.

Dr hab. Marcin Kiraga z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego jest jednym ze współautorów publikacji opisującej odkrycie, że wokół najbliższej naszemu Układowi Słonecznemu gwiazdy Proxima Centauri krąży planeta o masie podobnej do Ziemi, na której woda może istnieć w stanie ciekłym. Na liście najważniejszych odkryć mijającego roku, tygodnik "Science" umieścił ten sukces tuż za odkryciem fal grawitacyjnych. Zdaniem doktora Kiragi, to przełom kończący pierwszy etap badań planet pozasłonecznych. Bliższej naszemu układowi planety, potencjalnie zdolnej do podtrzymania życia, już raczej nie znajdziemy.

Gazowy olbrzym WASP-12b w ciągu miliona lat spadnie na swoją gwiazdę

Kwietniowy numer czasopisma "Astronomy and Astrophysics" przyniósł informację o odkryciu przez międzynarodowy zespół naukowców, w tym badaczy z Centrum Astronomii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, że jedna z planet pozasłonecznych, gazowy olbrzym WASP-12b w ciągu miliona lat... spadnie na swoją gwiazdę. Grupa pod kierunkiem dr Gracjana Maciejewskiego wykazała, że orbita planety zacieśnia się o około 600 metrów rocznie. Także w kwietniu badacze z Centrum Astronomii UMK opublikowali na łamach czasopisma "Monthly Notices of the Royal Astronomical Society Letters" informacje o obserwacji nieznanego wcześniej zjawiska naprzemiennej emisji fal radiowych od cząsteczek metanolu i pary wodnej wokół młodej gwiazdy. Obiekt oznaczony jako G107 jest jedynym znanym do tej pory, który wykazuje takie własności. Dodamy do tego, że także w kwietniu międzynarodowy zespół pod kierunkiem prof. Andrzeja Niedzielskiego z Centrum Astronomii UMK ogłosił odkrycie swojej 20 już planety pozasłonecznej, by pokazać, że słowa o sile polskiej astronomii nie są żadną przesadą. Tym bardziej, że liczne sukcesy odnoszą w tej dziedzinie badacze także z innych polskich ośrodków.

W sierpniu tygodnik "Nature" opisał odkrycie naukowców Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego, którzy w gwiazdozbiorze Centaura zaobserwowali niezwykłe zjawisko przebudzenia się tak zwanej gwiazdy nowej. Odkrycia dokonano w ramach programu OGLE (The Optical Gravitational Lensing Experiment) i jak podkreśla szef OGLE, współautor pracy, prof. Andrzej Udalski, to pierwsza od ponad 20 lat czysto polska praca naukowa w "Nature", powstała bez współpracy z zagranicznymi ośrodkami naukowymi.

Polscy naukowcy biorą aktywny udział także w innych najgłośniejszych programach badawczych mijającego roku. Badacze z Uniwersytetu Jagiellońskiego, Uniwersytetu Gdańskiego i Politechniki Wrocławskiej wykryli z jakimi cząsteczkami może się wiązać ważny enzym wirusa Zika - proteaza serynowa NS3. Odkrycie, opisane w czasopiśmie "FEBS Letters" może pomóc w opracowaniu leków hamujących zakażenie tym groźnym szczególnie dla kobiet w ciąży i ich dzieci wirusem. Jak mówił RMF FM współautor tej pracy, dr hab. Krzysztof Pyrć z Małopolskiego Centrum Biotechnologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, zespół kontynuuje prace nad praktycznym wykorzystaniem tej wiedzy, choć szczegółów nie można jeszcze ujawniać, prace przebiegają bardzo dobrze.

Sukces naukowców z UW w badaniach szczepionki przeciwnowotworowej

W listopadzie naukowcy z Uniwersytetu Warszawskiego poinformowali o pomyślnych wynikach pierwszych badań klinicznych szczepionki przeciwnowotworowej, w której wykorzystano wynalazek polskich specjalistów, modyfikację tak zwanego przekaźnikowego RNA, którą można wykorzystać do terapii genowej. Chodzi o preparat przeznaczony do leczenia czerniaka, jednego z najgroźniejszych nowotworów skóry. Kolejna faza testów może zakończyć się w ciągu 2-3 lat. Jeśli badania się powiodą, otwiera się droga do wykorzystania polskiej metody także do tworzenia innych leków przeciwnowotworowych.

Szerokim echem na świecie odbił się sukces lekarzy Kliniki Chirurgii Urazowej i Chirurgii Ręki Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu, którzy w połowie grudnia dokonali pierwszego w historii przeszczepienia dłoni dorosłemu pacjentowi, który urodził się bez tej części ciała. Zespół doktora Adama Domanasiewicza przeszczepił dłoń osoby zmarłej, 32-letniemu mężczyźnie, dotkniętemu wadą rozwojową. Zabieg był szczególnie trudny ze względu na słabe wykształcenie szeregu tkanek biorcy, w tym naczyń krwionośnych, nerwów i kości. Po tygodniu od operacji nie było reakcji odrzucenia przeszczepu, a pacjent mógł już poruszać palcami.

W marcu 2016 roku naukowcy z Uniwersytetu Śląskiego i Uniwersytetu Jagiellońskiego poinformowali o odkryciu, zbadaniu i opisaniu skamieniałych naczyń krwionośnych z zachowanymi chemicznymi śladami białek w kościach gadów triasowych, mających prawie ćwierć miliarda lat. Zdaniem autorów pracy, opublikowanej w prestiżowym czasopiśmie "PLOS ONE" odkrycie to otwiera nauce nowe drzwi, wskazuje na nowy kierunek badań, który może pokazać więcej niż dotychczasowa analiza szczątków kostnych, to sposób analizy materii organicznej tamtych organizmów. Dzięki najnowocześniejszej aparaturze badawczej, we wnętrzu tych naczyń krwionośnych wykryto aminokwasy i fragmenty białek, w tym kolagen. To najstarsze takie zidentyfikowane materiały na świecie. Szczątki triasowych gadów - notozaura i tanystrofa, z których pochodził materiał badawczy, znaleziono w kamieniołomie w Gogolinie na Opolszczyźnie oraz w dzielnicy Miasteczka Śląskiego - Żyglinie.

Organizmy, zbudowane z komórek zawierających jądro, mogą być starsze o miliard lat

W październiku badacze z Instytutu Paleobiologii PAN ogłosili, że organizmy żywe, zbudowane z komórek zawierających jądro, są prawdopodobnie starsze aż o prawie miliard lat. Wskazujące na to wyniki badań prowadzonych przez kierowany przez nich międzynarodowy zespół naukowców opublikowano w czasopiśmie "Precambrian Research". Najstarsze znane do tej pory organizmy eukariotyczne, czyli takie które posiadają jądra komórkowe liczyły do tej pory 1,8-1,6 miliarda lat. Teraz, na terenie RPA, w rowie tektonicznym wypełnionym niegdyś jeziorem, udało się znaleźć pozostałości glonów, pochodzących sprzed 2,8-2,7 miliardów lat. Wykrycie organizmów jądrowych starszych o prawie miliard lat niż dotychczas znane, to prawdziwa rewolucja, wskazująca, że ewolucja doprowadziła do powstania organizmów jądrowych znacznie wcześniej, niż dotąd przyjmowano.

Udało się rozgryźć genom marchwi

Czasopismo "Nature Genetics" opublikowało w maju wyniki badań genomu marchwi. Międzynarodowy zespół naukowców, w tym badacze z Krakowa, odkryli między innymi, co sprawia, że roślina ta gromadzi pomarańczowy barwnik właśnie w korzeniu. Jak podkreśla jeden z autorów publikacji prof. Dariusz Grzebelus z Wydziału Biotechnologii i Ogrodnictwa Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie, genom marchwi zawiera 32 tys. genów i nauka dopiero zaczyna poznawać ich przeznaczenie. Badania zarówno dzikich, jak i uprawnych jej odmian pomoże w lepszej analizie właściwości tego bardzo istotnego warzywa, a także wielu innych, należących do tej samej rodziny selerowatych.

Wyjątkowe odkrycia na Cyprze na dobre zakończenie 2016 roku

W przedostatnim dniu 2016 roku naukowcy z Instytutu Archeologii UJ poinformowali jeszcze o sukcesie badań w Nea Pafos na Cyprze. W czasie prac w tym starożytnym mieście odkryto między innymi gabinet starożytnego chirurga. W pomieszczeniu sprzed ponad 2 tysięcy lat odkryto miedzy innymi zestaw przyrządów z brązu i żelaza - prawdopodobnych narzędzi chirurgicznych, a także zachowane w całości szklane unguentarium, czyli flakonik, który mógł służyć na przykład do przechowywania leków. Polscy archeolodzy są przekonani, że pomieszczenia zostały zniszczone w wyniku trzęsienia ziemi. Jedno z większych w tych czasach miało miejsce w 126 roku, a budynek prawdopodobnie nigdy nie było odbudowywany. To sprawiło, że znalezione przedmioty przetrwały w dobrym stanie do dziś.

Student z Polski wykonał fragment mapy Marsa

Grudzień przyniósł jeszcze jedna dobrą wiadomość, student piątego roku geologii Uniwersytetu Wrocławskiego Mateusz Pitura wygrał międzynarodowy konkurs kartograficzny na wykonanie fragmentu mapy Marsa.

(łł)