Kanadyjscy naukowcy odkryli najdalej na północy położony całoroczny strumień. Jego źródło znajduje się w pustynnym terenie wyspy Ellesmere, w prowincji Nunavut, w obszarze kanadyjskiej Arktyki. Źródło jest bardzo obfite przez cały rok mimo, że znajduje się w obszarze wiecznej zmarzliny, w którym w trakcie nocy polarnej temperatura spada nawet do -50 stopni Celsjusza. Odkrycie, którego dokonano w 2009 roku opisuje na swych stronach internetowych czasopismo "GEOLOGY".

Źródło znajduje się na wysokości około 300 metrów n.p.m. na południowym zboczu góry o wysokości około 800 metrów. Imponuje wydajnością (520 litrów/minutę) i wysoką, sięgającą 9 stopni Celsjusza temperaturą wody. Wszystko to mimo małego na tym terenie poziomu opadów (75,5 mm/rok), wiecznej zmarzliny o grubości ponad 400 metrów i średniej temperatury na poziomie... -19,7 stopni Celsjusza.

Badania geochemiczne wskazują, że woda w strumieniu pochodzi z opadów atmosferycznych i prawdopodobnie przecieka na głębokość nawet 3 kilometrów, by potem powrócić na powierzchnię. To wskazuje na istnienie tam dość skomplikowanego i aktywnego systemu hydrologicznego mimo, że nie obserwuje się tam żadnej szczególnej aktywności geotermalnej. To wyzwanie dla obecnych teorii opisujących procesy hydrologiczne w obszarach wiecznej zmarzliny.

Źródło i strumień Ice River wywołują silne procesy erozji gruntu i tworzą efektowny wąwóz. Co ciekawe, jego wygląd przypomina charakterystyczne wąwozy, obserwowane na Marsie. Ich odkrycie skłoniło naukowców do podejrzeń, że na Czerwonej Planecie mogło względnie niedawno dochodzić do powodzi, których źródłem były leżące pod powierzchnią warstwy wodonośne. Badania Ice River mogą pomóc lepiej zrozumieć naturę takich zjawisk.