Pierwszy od lat przypadek skórnej odmiany wąglika wykrył olsztyński sanepid. Bakterią zaraził się 7-letni chłopiec, mieszkaniec wsi pod Braniewem na Warmii – dowiedziała się reporterka RMF.

W czasie zabawy z psem, zwierzę podrapało chłopca w nos. Wiadomo, że zwierzę miało kontakt z padliną.

U dziecka wystąpiła gorączka, czarne strupy i obrzęk węzłów chłonnych. Na szczęście dla 7-latka skórna odmiana wąglika jest łagodniejsza od płucnej.