Cztery nowe przypadki zachorowań na pryszczycę stwierdzono w północno - wschodniej Anglii. Informacje te potwierdziły władze brytyjskie. Ten rejon Anglii był przez trzy miesiące wolny od pryszczycy i w najbliższym czasie miała być tam zniesiona kontrola przemieszczania się zwierząt hodowlanych. Powrót epidemii oznacza konieczność likwidacji trzech tysięcy sztuk bydła i pięciu tysięcy owiec.

Wczoraj władze brytyjskie potwierdziły, że zachorowania zwierząt hodowlanych na pryszczycę stwierdzono w czterech nowych miejscowościach w północno-wschodniej Anglii. W ten sposób liczba miejsc, gdzie od czwartku doszło do wybuchu tej groźnej choroby, zwiększyła się do sześciu w okolicach miasteczek Hexham i Allendale z hrabstwa Northcumberland. Według BBC powrót epidemii oznacza konieczność likwidacji 3 tys. sztuk bydła i 5 tys. owiec. Pracownicy agend rządowych badają przyczyny pojawienia się nowej serii zachorowań. Farmerzy mieli zakupić zwierzęta na targu w Hexham.

Od lutego na Wyspach Brytyjskich stwierdzono w sumie 1979 przypadków pryszczycy. W ramach walki z epidemią zabito trzy miliony siedemset tysięcy zwierząt.

Foto Archiwum RMF

09:10