Dwoje emerytów spłonęło w wielkim pożarze lasu koło Marsylii na południu Francji. Kilkudziesięciometrowe płomienie pochłonęły już ponad pół tysiąca hektarów sosnowego lasu. Ewakuowano część mieszkańców pobliskich miejscowości. Do walki z żywiołem zmobilizowano blisko 600 strażaków wspieranych przez samoloty i helikoptery.

Dwoje emerytów w wieku około 70 lat spłonęło w domu, który znajdował się w środku lasu. Według strażaków płomienie posuwały się tak szybko, że ta para ludzi w podeszłym wieku prawdopodobnie po prostu nie zdążyła uciec. O prędkości z jaką rozprzestrzeniał się tam żywioł może świadczyć również fakt, że spłonęły nawet dwa wozy strażackie, którym nie udało się na czas od płomieni oddalić. Na szczęście nikt nie został ranny. Straż pożarna zapewnia, że w tej chwili rozprzestrzenianie pożaru zostało już zatrzymane, ale ekipy pozostaną na miejscu w pełnej gotowości operacyjnej, bo np. silny wiatr może rozdmuchać tlące się zgliszcza. W ciągu kilku ostatnich dni na południu kontynentalnej części Francji i na Korsyce wybuchło w sumie aż kilkadziesiąt pożarów, które strawiły kilka tysięcy hektarów lasów. Żandarmeria podejrzewa, że w wielu przypadkach ogień został specjalnie podłożony przez nieznanych sprawców.

foto Archiwum RMF

00:15