Polka została dawcą szpiku kostnego dla chorego ze Szwajcarii. To pierwszy taki przypadek w naszym kraju. Zwykle to Polacy szukają dawców szpiku za granicą. Tym razem to 54-letnia Poznanianka przychodzi na ratunek choremu obcokrajowcowi.

"Dawczyni czekała na odpowiedniego biorcę ponad cztery lata" - mówi profesor Andrzej Lange dyrektor Dolnośląskiego Centrum Transplantacji Komórkowych we Wrocławiu, gdzie przeprowadzono tę operację. Sama dawczyni przyznała, że

bardzo się już niecierpliwiła, aż przyszedł ten dzień:

Nasz reporter Maciej Sas dowiedział się, że wszystko musiało być dopracowane co do godziny. Na szpik czekał kurier ze Szwajcarii, bo przeszczep musiał zostać przeprowadzony tego samego dnia. "Według informacji ze szwajcarskiego szpitala wszystko się udało" - dodał profesor Lange. Dodajmy, że wrocławski Bank Dawców Szpiku Kostnego ściśle współpracuje z Ogólnoświatowym Rejestrem Dawców. Jutro do Wrocławia ma przylecieć szpik od dawcy z Niemiec dla chorego polskiego dziecka.

18:40