O tym, że nagość w reklamie dobrze się sprzedaje nikogo nie trzeba przekonywać. Opublikowana właśnie praca naukowa potwierdza też, że nagie kobiece ciało może być skuteczną bronią wobec mężczyzn.

Okazuje się bowiem, że na widok na przykład modelki w bikini niektórzy mężczyźni tracą głowę. Gotowi są nawet zrezygnować ze stanowczości w walce o swoje interesy.

Belgijscy badacze z Uniwersytetu w Leuven poddali eksperymentowi ponad 170 mężczyzn. Zaproponowano im grę w ultimatum, w której uczestnicy mogą podzielić między siebie 10 dolarów. Lecz tylko wtedy, jeśli zgodzą się na określoną przez jednego z nich proporcję podziału.

Mężczyźni u których stwierdzono wyższy poziom testosteronu, zwykle domagali się dla siebie większej części. Kiedy jednak pokazano im zdjęcia roznegliżowanych pań, zgadzali się na mniej korzystne warunki. Natomiast mężczyźni o niższym poziomie męskiego hormonu nie wykazywali takiej reakcji.

Wniosek zatem taki, że im mężczyzna bardziej męski, tym widok negliżu poważniej zakłóca jego ocenę sytuacji.