Odra ma najniższy od 30 lat stan wody. Tylko na odcinku od Słubic do ujścia Warty głębokość rzeki wynosi zaledwie 64 centymetry. Zwykle w tym miejscu rzeka jest co najmniej dwa razy głębsza.

Tak niski poziom wody to katastrofa dla żeglugi śródlądowej. Transport wodny został niemal całkowicie wstrzymany, tylko na odcinku Berlin-Szczecin statki i barki mogą swobodnie pływać. Ale im bardziej na południe kraju, tym gorzej.

Jedynie małe jednostki, których zanurzenie nie przekracza pół metra, mogą swobodnie pływać – mówi Krzysztof Woś z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Szczecinie. Pozostali – jak dodaje – robią to na własne ryzyko.

Tak niski poziom wody w Odrze to oczywiście efekt suszy. Wprawdzie wczoraj w nocy nad regionem przeszła burza, ale aby stan się poprawił, musiałoby tak padać przez co najmniej 2 tygodnie.

08:25