NASA rozpoczyna nowy etap badań Marsa. W sobotę, krótko po godzinie 13:00 polskiego czasu otwiera się pierwsze okno startowe, podczas którego na spotkanie Czerwonej Planety ma wyruszyć najnowsza międzyplanetarna sonda InSight. Jej zadaniem będą pierwsze w historii badania wnętrza czwartej planety Układu Słonecznego, zmierzające do wyjaśnienia zagadek jej powstania. Jednym z kluczowych instrumentów naukowych sondy jest aparatura do pomiarów przepływu ciepła z wnętrza planety, w której budowie uczestniczyli polscy eksperci.

InSight wyruszy w daleką podróż na pokładzie zbudowanej przez United Launch Alliance rakiety Atlas V. Po raz pierwszy w historii amerykańskich misji planetarnych start nastąpi na Zachodnim Wybrzeżu, w Bazie Sił Powietrznych Vandenberg w Kalifornii. Po starcie rakieta będzie przez 17 sekund wznosić się pionowo w górę, po czym wejdzie na trajektorię przebiegającą nad Biegunem Południowym. Start misji musi się odbyć między 5 maja i 8 lipca bieżącego roku, plan przewiduje liczne okna startowe, trwające około 2 godzin. Niezależnie od ostatecznej daty startu sonda ma wylądować na Marsie 26 listopada bieżącego roku, około 21 czasu polskiego, w rejonie Elysium Planitia, na północnej półkuli planety.


Na pokładzie sondy InSight (Interior Exploration using Seismic Investigations, Geodesy and Heat Transport) znajduje się między innymi sejsmometr, do pomiarów trzęsień marsjańskiego gruntu. Będzie to pierwszy sejsmometr umieszczony przez NASA na innym ciele niebieskim od czasu księżycowych misji Apollo. Urządzenie jest dziełem międzynarodowego zespołu pod kierunkiem naukowców Centre National d'Études Spatiales we Francji. Istotnym elementem aparatury pomiarowej jest sonda do badań przepływu ciepła z wnętrza Czerwonej Planety, którą zbudowano pod kierunkiem German Aerospace Center (DLR). Sonda ma zagłębić się w marsjański grunt na 5 metrów, mechanizm wbijający jest dziełem polskich naukowców i inżynierów z firmy Astronika.

InSight to w pewnym sensie naukowa maszyna czasu, która przyniesie nam informacje z czasów tworzenia się Marsa, około 4,5 miliarda lat temu - mówi Bruce Banerdt z Jet Propulsion Laboratory (JPL) w Pasadenie, szef zespołu naukowego sondy, zaangażowany w ten projekt od ponad 25 lat - To pomoże nam zrozumieć powstawanie innych skalistych obiektów, w tym Ziemi i Księżyca, a także skalistych planet spoza Układu Słonecznego. Misja sondy InSight wymaga próbnika zainstalowanego stabilnie i nieruchomo na powierzchni Marsa, to umożliwi przeprowadzenie badań, których nie mogły wykonać poprzednio wysyłane na Czerwoną Planetę ruchome łaziki. Ich wyniki powinny pomóc zrozumieć proces powstawania i ewolucji Marsa, ocenić na ile jego skorupa, płaszcz i jądro różnią się od ziemskich.