Szef rosyjskiej agencji kosmicznej Roskosmos ocenia, że załogowy lot na Marsa będzie możliwy po 2035 roku - podała agencja ITAR-TASS. "Przy obecnym poziomie technologii, myślę, że będzie to możliwe dopiero po takim okresie czasu" - powiedział Pierminow.

Atanolij Pierminow, szef Federalnej Agencji Kosmicznej Roskosmos odpowiadał na pytania podczas "godziny rządowej". Według jego oceny kosmonauci będą mogli poleceń na Marsa po 2035 roku.

Zdaniem Pierminowa do lotu na Marsa trzeba będzie skonstruować nowy statek kosmiczny z napędem atomowym, a wtedy lot do Czerwonej Planety zająłby miesiąc. System napędowy może powstać już w 2012 roku, natomiast nowy statek kosmiczny w 2025 roku. Absurdem byłoby lecieć używając pojazdów i silników obecnie dostępnych, gdyż za ich pomocą podróż na Marsa trwałaby 18 miesięcy - stwierdził Pierminow.

Pierminow pełni funkcję dyrektora Roskosmosu od marca 2004 roku.

W Rosji trwa obecnie eksperyment Mars-500, w ramach którego sześć osób zostało zamkniętych w izolowanym kompleksie w Moskwie na czas 520 dni, gdyż tyle potrwałaby podróż na Marsa i z powrotem przy obecnej technologii. Uczestnicy eksperymentu nie kontaktują się ze światem bezpośrednio (jedynie radiowo i przez pocztę elektroniczną) oraz prowadzą życie podobne do astronautów na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej ISS. Wykonują też zadania w ramach wirtualnej misji na Marsa.

"Powrót" wirtualnych kosmonautów na Ziemię ma nastąpić 5 listopada 2011 roku.