W Nowym Jorku płucną odmianę wąglika odkryto u kobiety pracującej w szpitalu. Tymczasem w rejonie Waszyngtonu ślady bakterii pojawiły w dwóch kolejnych sortowniach poczty. Przypadek nowojorski jest jednak szczególnie niepokojący, dlatego że stawia pod znakiem zapytania całą stosowaną do tej pory taktykę postępowania.

Nie po raz pierwszy zresztą. Do tej pory zakładano, że nie ma zagrożenia zarażeniem się chorobą przez pocztę zanieczyszczoną zarodnikami wąglika w sortowni i otrzymaną w domu. Tymczasem 61-letnia pracownica szpitala prawdopodobnie nie mogła się zarazić inaczej. Pomieszczenie, w którym pracowała było w pobliżu pomieszczenia pocztowego szpitala, ale nie ma dowodów, by miała ona z nim kontakt. Jeśli jej przypadek się potwierdzi to może oznaczać poważny zwrot w sprawie. Kolejne przypadki potwierdzają ślady wąglika w pomieszczeniach pocztowych instytucji federalnych. Dziś są informacje o kolejnych takich miejscach w Waszyngtonie, Północnej Wirginii i Palm Beach na Florydzie, ale inne miejsca - biura, mieszkania prywatne nie były dotąd badane. Oficjalnie twierdzi się, że taką decyzję podjęto wiedząc, które z maszyn sortujących były zanieczyszczone. Coraz częściej jednak pojawia się pytanie czy aby po raz kolejny nie okazuje się, że w ochronie przed wąglikiem są równi i równiejsi.

Najgroźniejszy wariantem bakterii wąglika jest tzw. odmiana płucna. Można się nią zarazić podczas wdychania pyłu zawierającego żywe bakterie i ich przetrwalniki. Zdaniem naukowców dostępne szczepionki są mało skuteczną bronią na płucną postać wąglika. Podawane jednak wraz z antybiotykami dają praktycznie stuprocentową ochronę przed śmiertelnymi skutkami choroby. Na szczęście wąglikiem nie można zarazić się od osoby chorej. Bakteria wąglika jest wrażliwa na działanie większości używanych antybiotyków. Center for Civilian Biodefence Studies przy Uniwersytecie Johnsa Hopkinsa w Baltimore zaleca podawanie doxycyliny lub ciprofloxacyny oraz penicyliny. Dzieciom i kobietom w ciąży nie należy podawać antybiotyków z grupy fluorochinoli, które mogą powodować choroby stawów. Terapię antybiotykową należy kontynuować przez 60 dni, ze względu na możliwe opóźnienie w rozwoju z przetrwalników chorobotwórczych form bakterii.

18:15