Stan kobiety, która trafiła do szpitala w Kielcach z podejrzeniem SARS, poprawił się. Nie wystąpiły u niej objawy charakterystyczne dla tej choroby – poinformował tamtejszy inspektor sanitarny. Dziś jeszcze mają być znane wyniki badań laboratoryjnych z Warszawy.

Przypomnijmy. 56-letnia kobieta w niedzielę wróciła z Kanady. We wtorek poczuła się źle i wczoraj trafiła do szpitala; miała gorączkę i objawy nieżytu górnych dróg oddechowych.

Osoby, które miały bezpośredni kontakt z pacjentką, objęto nadzorem sanitarno-epidemiologicznym: mają dwa razy dziennie mierzyć sobie temperaturę, w razie jej podwyższenia zgłosić się do sanepidu. Wśród nich jest sąsiadka kobiety, która razem z nią podróżowała pociągiem z Warszawy do Kielc.

Zobacz również:

Reporter RMF próbował ustalić, jak wyglądają procedury, które mają pomóc Polsce ustrzec się przed epidemią SARS, i jak przygotowane są szpitale do walki z chorobą. Posłuchaj jego relacji:

Dodajmy, że według Światowej Organizacji Zdrowia epidemia wirusa SARS powoli wygasa. Do tej pory na całym świecie z powodu zarażenia wirusem SARS zmarło blisko 800 osób, a 8 tysięcy jest zarażonych.

14:15