Palce, pięta, krok w bok lub do tyłu - propozycja najnowszej metody sterowania komputerem przypomina nieco taniec przed ekranem. Jej twórcy, naukowcy z University of Waterloo twierdzą, że to dobry sposób, by obsługę komputera wzbogacić o elementy zabawy, zadbać o aktywność fizyczną i... ograniczyć nieco czas marnowany, na przeglądanie niezwiązanych z pracą stron internetowych. Nowy program zaprezentowali dziś podczas konferencji Association for Computing Machinery's Designing Interactive Systems w Brisbane w Australii.

Palce, pięta, krok w bok lub do tyłu - propozycja najnowszej metody sterowania komputerem przypomina nieco taniec przed ekranem. Jej twórcy, naukowcy z University of Waterloo twierdzą, że to dobry sposób, by obsługę komputera wzbogacić o elementy zabawy, zadbać o aktywność fizyczną i... ograniczyć nieco czas marnowany, na przeglądanie niezwiązanych z pracą stron internetowych. Nowy program zaprezentowali dziś podczas konferencji Association for Computing Machinery's Designing Interactive Systems w Brisbane w Australii.
Zdj. ilustracyjne /Lidia Crisafulli /PAP/EPA

Kanadyjscy badacze nazwali swój system Tap-Kick-Click. Użytkownik stoi przed ekranem komputera i steruje jego pracą z pomocą szeregu ruchów nóg oraz odpowiedniej postawy. Komputer musi być wyposażony w kamerę i specjalne oprogramowanie, a osoba, która nim steruje, ubiera specjalne buty. Zestaw czujników pozwala zarejestrować nie tylko kierunek ruchu każdej ze stóp, ale rozróżnia też nacisk na palce, pięty, czy całe stopy. Informacje zbierane przez czujniki pozwalają sterować nawet zaawansowanymi funkcjami profesjonalnego oprogramowania.

Praca na stojąco przy odpowiednim biurku, jako sposób poprawy efektywności działania i dbania o lepszy stan zdrowia, jest już dość popularna - mówi współautor nowej metody, profesor Daniel Vogel. Naszym podstawowym celem było zwiększenie aktywności fizycznej przez umożliwienie sterowania komputerem z pomocą ruchu nóg. Okazało się jednak, że przy okazji możemy też ułatwić walkę z tak zwanym cyberslackingiem, czyli nadużywaniem internetu w czasie pracy. Niektórzy pracodawcy już odcinają pracownikom dostęp choćby z konta na Facebooku. My proponujemy, by taki dostęp pozostawić, ale pod warunkiem, że użytkownik przyjmie przed komputerem określoną niewygodną pozycję. Z natury rzeczy będzie się starał, by wizyta na stronach, przeznaczonych dla prywatnego użytku trwała jak najkrócej - dodaje.

Metoda Tap-Kick-Click pozwala zarówno na uzupełnienie operacji wykonywanych z pomocą klawiatury i myszki, jak i niemal całkowite ich zastąpienie i - jak pokazuje opublikowany film - rzeczywiście może nieco przypominać taniec. Niekomfortową pozycją, która może pomóc kontrolować czas "marnowany" choćby na portalach społecznościowych, może być na przykład wypad, inaczej zwany wykrokiem.

Autorzy zademonstrowali wykorzystanie techniki Tap-Kick-Click zarówno do obsługi przeglądarki internetowej, czytnika dokumentów oraz debuggera, umożliwiającego analizę pracy kodów innych programów. Wcześniejsze badania pokazywały już, że wykorzystanie ruchów stóp do pisania lub sterowania kursorem, nie jest najlepszym pomysłem - dodaje Vogel. Okazało się jednak, że przy wolniejszych zadaniach, jak przewijanie tekstu, czy sprawdzanie błędów w oprogramowaniu, doskonale się sprawdza. Sprawia przy tym, że praca, choćby programowanie, wymaga większej aktywności fizycznej i może dostarczać nawet pewnej rozrywki - mówi.