Spożywanie dużych ilości napojów z kofeiną może obniżać kobiecą płodność - wskazują badania amerykańskie, opublikowane na łamach pisma "British Journal of Pharmacology". Dzieje się tak, bo kofeina zaburza transport komórek jajowych w jajowodach.

Kofeina jest uważana za najczęściej na świecie spożywaną substancję o aktywności farmakologicznej. Do głównych źródeł kofeiny w naszej diecie zalicza się kawę, herbatę, napoje gazowane jak cola, czekoladę i różne suplementy diety.

Jak przypominają autorzy najnowszej pracy, kilka badań prowadzonych w latach 90. wykazało, że istnieje związek między spożywaniem kofeiny a opóźnionym zachodzeniem w ciążę. Na przykład europejskie badania wśród kobiet w wieku 25-44 lat, które opublikowano w 1997 roku na łamach pisma "American Journal of Epidemioilogy", wykazały, że panie konsumujące dziennie 501 mg kofeiny - czyli tyle, ile może zawierać pół litra mocnej kawy - lub więcej czekały nieco dłużej, by zajść w pierwszą ciążę, niż kobiety nie konsumujące produktów z kofeiną. Z kolei z pracy amerykańskiej opublikowanej w tym samym piśmie w 1993 roku wynikało, że spożycie ponad 300 mg kofeiny na dobę o 27 procent obniża szanse na zajście w ciążę w jednym cyklu miesięcznym.

Stopniowe obniżanie płodności wprost proporcjonalne do ilości spożywanej kofeiny zaobserwowano też w badaniach na niepalących paniach, które w 1998 roku opublikowało czasopismo "Reproductive Toxicology".

Najnowsze doświadczenia na myszach naukowców z Wydziału Medycyny Uniwersytetu Stanu Nevada tłumaczą, dlaczego tak się dzieje. Dojrzała komórka jajowa zostaje w trakcie owulacji uwolniona do jajowodu. Do jej zapłodnienia przez plemnik dochodzi najczęściej w części jajowodu nazywanej bańką. Ale niezależnie od tego, czy jajeczko zostanie zapłodnione, czy nie, i tak przemieszcza się w kierunku macicy. Jest to możliwe dzięki ruchom rzęsek na komórkach wyściełających jajowód oraz skurczom jego mięśni gładkich. Rytmiczne skurcze mięśni jajowodu są generowane przez wolne fale elektryczne wytwarzane przez tzw. śródmiąższowe komórki Cajala. Badania dowiodły, że mechanizm ten funkcjonuje również w jajowodach ludzkich.

Prowadząc eksperymenty na jajowodach pobranych od myszy naukowcy z Uniwersytetu Stanu Nevada zaobserwowali, że kofeina hamuje aktywność komórek Cajala w ściance jajowodu (przez aktywację tzw. kanałów potasowych regulowanych przez ATP). W rezultacie komórki te nie wytwarzają fal elektrycznych i nie powodują rytmicznych skurczów mięśni gładkich jajowodu.

Jak tłumaczą badacze, oznacza to, że kofeina może spowalniać lub blokować transport komórek jajowych w jajowodzie i w ten sposób obniżać płodność, gdyż zapłodnione jajeczka nie docierają do macicy w odpowiednim czasie.

Nasze doświadczenia były prowadzone na myszach, ale mogą stanowić krok w kierunku wyjaśnienia przyczyn opóźnionego zachodzenia w ciążę u kobiet pijących duże ilości napojów z kofeiną - komentuje kierujący badaniami prof. Sean Ward.