Badania mammograficzne wykryły w piersi pewnej mieszkanki Stalowej
Woli cztery igły krawieckie. Kobieta była wynikiem tych badań
zaskoczona...
Dziś ma 51 lat, w młodości pracowała w zakładzie krawieckim. Nie
czuła, że wbijała sobie igły. A potem przez lata, nigdy nie odczuwała z
ich powodu zadnych dolegliwości. Lekarze postanowili igieł nie usuwać,
by w ten sposób nie okaleczyć piersi.