Gwałtowne burze nawiedziły Niemcy. Obliczono, że w ciągu godziny błyskawice rozświetlały niebo aż 14 tysięcy razy. Do tego doszła silna ulewa i grad. Tak właśnie wyglądała miniona noc w Bawarii, Saksonii oraz Badenii Wirtembergii.

W okolicach Drezna i Görlitz na metr kwadratowy spadło aż 12 litrów wody. Straty po przejściu nawałnicy są spore, choć do tej pory nie udało się ich podliczyć. Policja i straż pożarna nie zakończyły jeszcze swojej nocnej służby. Wiele piwnic nadal stoi pod wodą. Kierowcy mają problemy z pokonaniem kilku odcinków autostrad, gdzie utworzyły się gigantyczne kałuże.

Wiadomo już, że w okolicach Augsburga uszkodzonych zostało kilkaset samochodów. Wszystko z powodu gradu. Kulki lodu miały średnicę 4 centymetrów.

Z kolei w północnej Bawarii najwięcej szkód narobiła sama burza. Tam od pioruna zapaliło się kilka budynków. Na szczęście nikt nie został ranny. Meteorolodzy ostrzegają: burze i ulewy mogą się w ciągu najbliższych godzin jeszcze powtórzyć.

Foto Archiwum RMF

11:55