Badania pokazały, że w pewnych sytuacjach choroba Alzheimera może dotknąć rozwijający się mózg trzylatka. Swoistą sytuacją wczesnego rozwoju choroby jest posiadanie wariantu genu, który wpływa na formowanie się blaszek beta-amyloidu – pisze "Gazeta Wyborcza".

Badania pokazały, że w pewnych sytuacjach choroba Alzheimera może dotknąć rozwijający się mózg trzylatka. Swoistą sytuacją wczesnego rozwoju choroby jest posiadanie wariantu genu, który wpływa na formowanie się blaszek beta-amyloidu – pisze "Gazeta Wyborcza".
Badania pokazały, że w pewnych sytuacjach choroba Alzheimera może dotknąć rozwijający się mózg trzylatka (zdj. ilustracyjne) /Monika Kamińska /Archiwum RMF FM

"Dzieci noszące ów gen miały, jak pokazały badania, nieco mniejszy mózg niż ich rówieśnicy, jak również nieco słabiej rozwinięte zdolności poznawcze" - czytamy w artykule przynoszącym omówienie ustaleń naukowców z Uniwersytetu Hawajskiego w Honolulu. Rezultaty tych badań zostały opublikowane m.in. w piśmie specjalistycznym "Neurology".

Wcześniejsze prace sugerowały, że osoby z wariantem e4 genu APOE są bardziej narażone na rozwój choroby Alzheimera, ale w późniejszym okresie życia. Teraz okazuje się, że problemy te mogą jednak zacząć się o wiele wcześniej, praktycznie jako choroba rozwojowa, na wiele dekad zanim w mózgu pojawią się jakiekolwiek złogi beta-amyloidu - twierdzi kierująca badaniami dr Linda Chang.

"Być może dzięki temu odkryciu w przyszłości opracowane zostaną testy, które pozwolą na sprawdzenie u małych dzieci, jakie jest ryzyko rozwoju choroby i zastosowanie wczesnej profilaktyki" - podsumowuje gazeta.

(j.)