W jednym z prywatnych ogrodów zoologicznych w Szampanii przyszło na świat dziwne zwierze – zebroń. To już drugi owoc miłości pewnego ogiera i zebry, a jednocześnie niezbity dowód na to, że rozum nie ma nic do gadania, jeśli do głosu dochodzi miłość.

Prywatny ogród zoologiczny koło miasta Rennes, które odwiedzane jest każdego roku przez prawie milion turystów, przypomina raczej rezerwat, gdzie na wolności żyje koło siebie kilkanaście gatunków zwierząt, od zwykłych koni i kóz, poprzez egzotyczne lamy i wielbłądy, aż po strusie.

I pewnego dnia jeden z tamtejszych koników wprost stracił głowę dla pewnej zebry. Owocem tego związku jest już drugi zebroń – brązowy źrebak z czarnymi paskami. Stał się on celem pielgrzymek zaintrygowanych naukowców z całego świata.

Nietypowa francuska para, razem ze swoimi dziećmi, żyje długo i szczęśliwie, chciałoby się powiedzieć. Jedyny problemem jest to, że tatusiowi nie bardzo podobają się czarne paski na grzebiecie potomstwa. Oba zebronie umieszczone więc zostały pod wyłączną opieką mamy zebry na oddzielnym wybiegu.

19:55