Rozmowa zakochanej pary naukowców doprowadziła do odkrycia, dzięki któremu na nowo trzeba spojrzeć na historię ludzkich pocałunków. Konwersacja Sophie Lund Rasmussen i Troelsa Panka Arbolla doprowadziła do badań i publikacji, które udowodniają, że pierwszy pocałunek w historii udokumentowano 1000 lat wcześniej, niż pierwotnie sądzono, a całowanie było powszechne w wielu kulturach jednocześnie.

Para, którą w czasie studiów na Uniwersytecie Kopenhaskim połączyła wspólna pasja do asyrologii (nauka badająca piśmiennictwo oraz kulturę duchową i materialną ludów Mezopotamii - przyp. RMF FM) pewnego wieczoru w 2022 roku zaczęła dyskutować o najnowszych badaniach wiążących współczesne warianty opryszczki z pocałunkami w erze brązu.  W materiałach uzupełniających naukowy artykuł pojawiła się krótka historia pocałunków. Jako miejsce, gdzie pierwszy raz udokumentowano pocałunek usta - usta wskazano Azję Południową, jako czas - 1500 rok p.n.e, gdy tradycje oralną zaczęto utrwalać na sanskryckich manuskryptach.  

Z ustaleń badaczki z Cambridge wynikało, że przed pocałunkami usta-usta ludzie okazywali sobie uczucia przez pocieranie nosów. Jej zdaniem w 300 roku p.n.e - mniej więcej wtedy, gdy opublikowano Kama Sutrę - zwyczaj całowania rozprzestrzenił się na basen Morza Śródziemnego. Przyczynić się do tego miał powrót wojsk Aleksandra Wielkiego z Indii.

Duńska para poddała te ustalenia w wątpliwość. Powiedziałam Sophie, że znam starsze zapiski na ten temat zarówno w sumeryjskim i akadyjskim - opowiadał w rozmowie z "The New York Times" dr Arboll, który specjalizuje się w analizie starożytnych rytuałów leczniczych, recept i diagnoz. Po obiedzie sprawdziliśmy to jeszcze raz - dodała dr Rassmusen, która bada... jeże.

Całowanie powszechne w wielu kulturach

Naukowcy razem przestudiowali gliniane tabliczki z pismem klanowym, aby znaleźć informacje o intymnych pocałunkach. Rezultat mógł przekroczyć oczekiwania. Udało im się obalić hipotezę badaczki z Cambridge, że ludzie z konkretnego regionu całowali się jako pierwsi i utrwalali opowieści o tym zwyczaju. Ich analiza wskazała, że pierwszy raz pocałunek opisano 1000 lat wcześniej, niż do tej pory sądzono.

Małżeński zespół twierdzi, że całowanie było powszechnie znaną praktyką od co najmniej końca trzeciego tysiąclecia przed naszą erą. To nie był zwyczaj, który pojawił się nagle w jednym miejscu. On był powszechny w wielu kulturach - mówił dr Arboll

Zdaniem duńskiej pary pierwszy raz pocałunek opisano na glinianej tabliczce z ok. 2400 roku przed naszą erą. Ten artefakt został odnaleziony w sumeryjskim mieście Nippur w 1899 roku. Przetłumaczył go 19 lat później prof. George Barton. Na tabliczce zapisano sumeryjski mit o stworzeniu świata i problemy z zaopatrzeniem w  żywność miasta Nippur, ośrodka kultu boga Enila. Druga kolumna opisuje męskiego boga, prawdopodobnie właśnie Enlila, pana wiatru i powietrza, który kocha się z boginią-matką Ninhursag i całuję ją. Następnie Enil umieszcza w łonie Ninhursag "siedmiu bliźniaków".

Asyriolog z Pennsylvania State University ocenił w rozmowie z "NYT", że najbardziej fascynująca jest w tej historii sekwencja zdarzeń. W sumeryjskiej literaturze akt pocałunku następuje po stosunku seksualnym. To raczej bonus niż gra wstępna - stwierdził.

Badacz pochwalił małżeństwo za napisanie na nowo historii całowania. Ich celem było naprawienie sytuacji i skorygowanie redukcjonistycznego podejścia do ludzkich zachowań - podkreślił.

Różne rodzaje pocałunków

Według dr Arbolla pierwsze opisy dotyczą pocałunków w kontekście erotycznym. On i jego żona odkryli jednak, że w akadyjskim pocałunki dzielą się na dwie kategorie: przyjacielsko-rodzicielkie i romantyczno-seksualne.

Dr Rasmussen wskazuje, że w starożytnej Mezopotamii odradzano pozamałżeńskich pocałunków. Jako dowód na to wskazuje tekst z 1800 r. p.n.e., w którym opisano, jak zamężna kobieta została prawie stracona za całusa od męskiego wielbiciela. Na dodatek całowanie się z kimś, kto nie powinien być aktywny seksualnie, było uważane za przestępstwo na równi z cudzołóstwem. Uważano, że całowanie kapłanki pozbawia całującego zdolności mówienia - powiedział dr Arboll.

Nazwaniem poszczególnych pocałunków zajęli się już Rzymianie. Osculum było pocałunkiem w dłoń lub policzek na przywitanie, basium romantycznym pocałunkiem w usta, a savium francuskim pocałunkiem. Cesarz Tyberiusz próbował zakazać całowania się podczas uroczystości państwowych, prawdopodobnie z powodu epidemii opryszczki.

Dr Rasmussen twierdzi, że pocałunek u ludzi, jaki i u jeży wraz z ewolucją stało się sposobem na wstępną ocenę przydatności partnera do dania najzdrowszego, najsilniejszego potomstwa. Badaczka zapewnia, że wciąż pamięta ten pierwszy czuły pocałunek z dr Arboll noszący aromat herbaty z hibiskusa, którą właśnie mu przygotowała.