Czekolada łączy ludzi i czyniła tak na długo przed tym, kiedy ktoś wymyślił Walentynki. Zdaniem naukowców z University of Pennsylvania Museum of Archaeology and Anthropology już ponad tysiąc lat temu ludzie przemierzali wielkie odległości, by zdobyć niezbędne do tworzenia napoju czekoladowego ziarno kakaowca. Pisze o tym w najnowszym numerze czasopismo "Journal of Archaeological Science".

Najnowsze badania pokazały, że mieszkańcy obecnego południowego zachodu Stanów Zjednoczonych już około roku 900 kontaktowali się z cywilizacjami Majów i Azteków i sprowadzali stamtąd ziarno kakaowca.

Na wydobytych w Arizonie szczątkach glinianych naczyń znaleziono liczne ślady teofiliny, kofeiny i teobrominy, substancji obecnych w kakao. W społeczeństwach Ameryki Środkowej ten napój był wtedy bardzo popularny, wygląda na to, że jego sława sięgała daleko. Indianie za kakao płacili wtedy bardzo cennym, wydobywanym u siebie turkusem.

Czy można się dziwić, że my jesteśmy skłonni płacić za tę przyjemność podniebienia i pieniędzmi i... nadwagą?