Starszy mężczyzna zgłosił się na wartownię legnickiej straży pożarnej z reklamówką, w której znajdowała się.. rtęć.

"W przyniesionym do nas otwartym gumowym pojemniku znajdował się kilogram tej silnie toksycznej i niebezpiecznej substancji" - poinformował w piątek Leszek Gławęda, rzecznik prasowy straży pożarnej.

Mężczyzna tłumaczył strażakom, że pojemnik znalazł w domu. Zdziwiło go, że ciecz znajdująca się wewnątrz jest taka ciężka. Okazało się, że tydzień temu znalezisko przynieśli do domu jego wnukowie, którzy natrafili na pakunek w pobliżu budynków zajmowanych kilka lat temu przez jednostki Armii Radzieckiej.

Rtęć została przetransportowana do znajdującego się na terenie Huty Miedzi Legnica zakładu, w którym można składować toksyczne substancje. Zdaniem strażaków, gdyby kilogram rtęci dostał się na przykład do rzeki, byłaby ona skażona na długości około 20-30 kilometrów.

11:35