Domowe komputery są zagrożone z powodu planów brytyjskiego rządu. Władze w Londynie chcą przekonać Brytyjczyków, by pozbyli się pecetów ze swych domów. Pilotażowy program ma ruszyć w przyszłym roku w Manchesterze.

Za pozbycie się komputerów Brytyjczycy mieliby dostać darmowy dostęp do sieci internetowej, gdzie mogliby wykonywać wszystkie dotychczasowe czynności - od robienia zakupów po wirtualne gry.

Zdaniem rządowych ekspertów domowy komputer pożera energię elektryczną i niepotrzebnie wytwarza ciepło. Zamiana komputera na uproszczony dostęp do Internetu dałaby oszczędności rzędu 98 procent.

Sukces pilotażowego programu zależeć będzie od tego, czy nowoczesne społeczeństwo gotowe jest do uproszczenia swego stylu życia. Dla wielu Brytyjczyków komputer wciąż jest zbyt osobistym przedmiotem, by zrezygnować z niego nawet w imię ochrony środowiska