Botaniczna niespodzianka w Karkonoszach. Badania naukowców z Uniwersytetu Wrocławskiego i Polskiej Akademii Nauk w Krakowie dowodzą, że rosnący w górach różanecznik alpejski to rodzimy gatunek, którego nie zasadził człowiek. Rośnie tu przynajmniej od czasów zlodowacenia. To jedyne miejsce naturalnego występowania tej rośliny w naszym kraju.

Botaniczna niespodzianka w Karkonoszach. Badania naukowców z Uniwersytetu Wrocławskiego i Polskiej Akademii Nauk w Krakowie dowodzą, że rosnący w górach różanecznik alpejski to rodzimy gatunek, którego nie zasadził człowiek. Rośnie tu przynajmniej od czasów zlodowacenia. To jedyne miejsce naturalnego występowania tej rośliny w naszym kraju.
Rożanecznik alpejski /FOT. dr Marek Malicki/Instytut Biologii Środowiskowej Uniwersytetu Wrocławskiego /

Blisko trzydzieści krzewów tej rośliny rośnie w bardzo niedostępnym terenie, na skalnych półkach. Była to jedna z największych, botanicznych zagadek tego regionu. Opisana historia rośliny ma przynajmniej 400 lat. Pierwsze wzmianki o różaneczniku pojawiły się w 1600 roku.

Wszyscy dotychczas myśleli o tym, i my również, że ten gatunek został po prostu posadzony. Chociaż na początku wydawało nam się wątpliwe to, że rośnie daleko od osad ludzkich, od szlaków turystycznych, w miejscu bardzo niedostępnym. Dlatego też stwierdziliśmy, że być może należałoby zająć się badaniami genetycznymi i zobaczyć, jakie jest powiązanie tej populacji z miejscem występowania w Europie południowej i środkowej - mówi doktor Marek Malicki z Instytutu Biologii Środowiskowej Uniwersytetu Wrocławskiego.

Naukowcy zajęli się dwoma aspektami. Badania ekologiczne polegały na określeniu tego, czy i gdzie ten gatunek występuje i jakie ma wymagania środowiskowe. Drugą częścią były badania genetyczne, które przeprowadzili naukowcy PANu. Zostały pobrane próbki roślin z ponad czterdziestu stanowisk z różnych części Alp, Pirenejów, Apeninów i oczywiście Karkonoszy. W czasie tych badań porównano stopień pokrewieństwa tych populacji.

Właśnie na podstawie tych badań udało się określić, zauważyć, że ta populacja Karkonoska jest wyraźnie odrębna od tych, które występują w Alpach i Pirenejach. To w zasadzie może świadczyć o tym, że jest to bardzo stara populacja, która gdzieś tam w czasie plejstocenu do nas dotarła - przyznaje dr Malicki.

Naukowiec przyznaje, że to spora ciekawostka. Okazuje się, że mamy w Karkonoszach kolejny relikt glacjalny, co podkreśla, że Karkonosze są ważnym miejscem, a polska ma kolejny, rodzimy gatunek.

Rosnące w Sowiej Dolinie różaneczniki alpejskie to jedyne miejsce w Polsce, w którym gatunek rośnie w naturalnym środowisku. W XIX wieku próbowano sprowadzić różaneczniki z Alp do upiększenia Tatr. Nie przetrwały one jednak do dziś. Karkonoskie rośliny mogą mieć przynajmniej kilkadziesiąt tysięcy lat. Badania nad rośliną zlecił Karkonoski Park Narodowy. Naukowcy chcą je kontynuować.

(mn)