Anomalie pogodowe na Syberii; zamiast dokuczliwego zimna, upał nie do zniesienia. Mieszkańcy, przywykli do 40-stopniowych mrozów, zmagają się z podobnymi temperaturami, ale powyżej zera. Zdarzyło się to po raz pierwszy w 100-letniej historii obserwacji meteorologicznych.

Media donoszą, że dziesiątki ludzi w wielkich syberyjskich miastach trafia do szpitali z udarami słonecznymi. Nic dziwnego, w zachodniej Syberii temperatura sięga 35, a nawet 37 stopni Celsjusza w cieniu.

Niektórzy mieszkańcy, zwłaszcza młodzi i silni, są bardzo zadowoleni. Jest świetnie, niech poprzypieka, bo dawno nie było upału, jakoś to przeżyjemy. Narzekają jednak osoby starsze: Cieżko, bardzo ciężko, duchota nie do wytrzymania.

Meteorolodzy uspokajają, że już za kilka dni wszystko wróci do normy - pogoda będzie jak w Polsce.