Odbudowa średniowiecznego zamku w Bobolicach na terenie Jury Krakowsko-Częstochowskiej ruszy z miejsca. Prywatni właściciele warowni otrzymali zgodę na jej rekonstrukcję.

Walka o rekonstrukcję XIV-wiecznego zamku w Bobolicach trwała około dwóch lat. Dlaczego tak długo? Bo budynek był wpisany w krajowy rejestr zabytków jako stała ruina. Konserwatorom trudno było podjąć decyzję o zmianie tego wpisu. Wydano jedynie zgodę na odbudowę dolnej części warowni.

Przez ten czas wzniesiono mury obwodowe, odrestaurowano budynek z bramą wjazdową. Jeśli teraz prace zostałby wstrzymane, zagrożona byłaby wieża zamku. Niepodparta niczym mogłaby się zawalić. Skoro trzeba ją podeprzeć, to i tak zmieniło się formę tej ruiny – mówi śląski konserwator zabytków Jacek Owczarek. I dlatego też odbudowa jest drogą ratowania zamku - dodaje.

Właściciel zamku w Bobolicach obiecuje, że wspólnie z zespołem naukowców uda się odrestaurować ruiny w ciągu 3 lat. Dodajmy, że do dziś odbudowano tylko dwie jurajskie warownie - w Korzkwi pod Krakowem i w Będzinie na Śląsku.