Brak biletów – to informacja oficjalna z 38. Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. Osoby, które nie skorzystały z telefonicznej rezerwacji miejsc mogą liczyć jedynie na to, że ktoś w ostatniej chwili się rozmyśli i nie odbierze wejściówki.

Dziś w kasach amfiteatru sprzedano także ostatnie najtańsze bilety na mało atrakcyjne, boczne sektory. Organizatorom udało się rozprowadzić wszystkie bilety telefonicznie. Chętni mogą je odbierać tylko do końca tygodnia. „Być może ktoś, kto zamówił bilet nie odbierze go, bo takie przypadki też mogą być. Wówczas przyjmujemy zamówienia na listę rezerwową” – powiedział Janusz Siedlak szef Miejskiego Ośrodka Kultury w Opolu. Zapewnił, że w tym roku nie było również kłótni z telewizją o miejsca na widowni, bowiem zamiast poszerzania widowni dla publiczności po prostu podwyższono ją o 1,5 metra. Idea tegorocznego festiwalu, oprócz wyjścia festiwalu na miasto (trzy darmowe koncerty w centrum miasta), zakłada, że widownia ma być połączona ze sceną. W trakcie ostatniego koncertu festiwalu, a będą to „Superjedynki” prowadzący będą właśnie wśród widzów, a nie na scenie, jak to dotąd bywało.

W tym roku Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu rozpocznie się 8 czerwca. W amfiteatrze będą trzy koncerty: „Premiery”, „Kabareton” i „Superjedynki”, które wraz Telewizją Polską organizuje RMF FM.

13:35