Wiosną przyszłego roku wejdzie na ekrany "Wiedźmin" - ekranizacja opowiadań Andrzeja Sapkowskiego w reżyserii Marka Brodzkiego. Powstanie też serial telewizyjny. Wczoraj minął 37 dzień pracy ekipy filmowej.

We wtorek na poligonie w Modlinie pojawiły się postaci w średniowiecznych kostiumach. Role statystów w kolczugach z łukami pełnili żołnierze z miejscowego garnizonu. Wokół krążyły bajkowe postacie o zielonych twarzach, delikatne elfy, driady i krasnoludy. Filmowano scenę, w której Wiedźmin i jego przyjaciel Jaskier omal nie tracą życia w konfrontacji z Kozłoludem. W ostatniej chwili ratuje ich interwencja króla elfów, granego przez Daniela Olbrychskiego, który na planie "Wiedźmina" pojawia się tylko raz - właśnie w tym momencie.

Najwięcej kontrowersji budziła decyzja o obsadzeniu w roli Wiedźmina - Michała Żebrowskiego. Zdaniem Sapkologów, jest to aktor zbyt młody, delikatny i nie pasujący do roli twardego i często okrutnego Wiedźmina. Trzeba jednak przyznać, że postarzony charakteryzacją, z nabytą na planie blizną na policzku i długimi,

charakterystycznymi dla Geralta włosami, Żebrowski nie kłóci się z książkowym wizerunkiem bohatera. Sam Żebrowski, którego na planie filmu czeka aż 38 pojedynków, zadowolony jest z tej roli: "To ciekawa rzecz do zagrania - rozwikłanie problemu, czy Geralt jest człowiekiem, czy Wiedźminem, kim są jego rodzice. To piękna i wzruszająca rola, w dodatku bardzo dobrze napisana. Podziwiam talent pana Sapkowskiego. Moim zdaniem, gdyby mieszkał w Stanach Zjednoczonych byłby oskarowym scenarzystą" - powiedział Żebrowski.

Marek Brodzki, reżyser filmu: "Od dawna fascynowała mnie proza Sapkowskiego. Jednak fani Wiedźmina mogą być rozczarowani. Może nie kompletnie zawiedzeni, ale powinni przygotować się na coś innego niż w opowiadaniach. Film powstaje na kanwie powieści, nie jest jej dokładną ekranizacją. Inny nie znaczy jednak gorszy".

Grzegorz Ciechowski - twórca muzyki - żartował: "Moje zadanie było o tyle łatwiejsze, że Sapkolodzy nie mają tak bardzo sprecyzowanej wizji muzyki, która ma towarzyszyć filmowi. Marzy mi się połączenie etnicznej faktury rytmicznej i opery. Ze śpiewem w ogóle nie powinno być problemów - na planie mamy śpiewającego zawodowo Jaskra, którego gra Zbigniew Zamachowski, i spełnionego fonograficznie Wiedźmina".

00:40