Do Wenecji zjechali nie tylko aktorzy i twórcy filmów. Łowcy autografów i fotoreporterzy polowali w poniedziałek przede wszystkim na gwiazdy muzyki.

Wenecki pałac festiwalowy chroniony jest przez większą niż zazwyczaj liczbę karabinierów. Organizatorzy spodziewają ją się bowiem wyjątkowo wielu fanów a przede wszystkim fanek. Na godzinę 23 zaplanowana jest tutaj europejska premiera filmu „U-571”. Jest to opowieść o amerykańskiej załodze łodzi podwodnej wykonującej super tajną akcję na Atlantyku podczas II Wojny Światowej.

Jedną z głównych ról w tym filmie gra ulubieniec nastolatek z całego świata amerykański piosenkarz Jon Bon Jovi. Nie jest on wcale jedynym obecnym w Wenecji przedstawicielem branży muzycznej. Dużą niespodziankę organizatorom festiwalu a przede wszystkim publiczności sprawił lider Rolling Stones - Mick Jager. Piosenkarz oczywiście nie gra w żadnym filmie. Przyjechał aby zobaczyć zaplanowaną na środę światową premierę najnowszego dzieła Woody Alena.

Posłuchaj takżze relacji z Wenecji korespondenta RMF FM Tomasza Surdela:

05:20