Do księgarń trafia właśnie nowy tomik wierszy Julii Hartwig, zatytułowany "Gorzkie żale". Poetka, która w sierpniu skończyła 90 lat, pisała te wiersze w czasie poważnej choroby.

Gorzkie żale to świadectwo doświadczeń granicznych - pisze wydawca tomiku, Ryszard Krynicki. Znajdziemy tu temat akceptacji życia w całej jego złożoności, potrzeby znalezienia harmonii rozumianej jako równowaga między szczęściem a bólem, cnoty rozwagi - dodaje.

Julia Hartwig to jedna z najbardziej cenionych współczesnych polskich poetek, pisarka, eseistka i tłumaczka.

Ktoś powiedział, że każdy wiersz liryczny jest cząstką autobiografii, nawet jeżeli nic w nim nie ma z wyznań. Wierszy Julii Hartwig nie umiem czytać inaczej niż układając z nich autobiograficzną powieść. Osobą, która opowiada, jest kobieta z polskiej inteligencji, mająca za sobą doświadczenia lat wojny, dużo podróżująca, o znacznej wiedzy o sztuce, wyposażona w znajomość obcych języków, zadomowiona w trzech miastach: Warszawie, Paryżu i Nowym Jorku. Osoba ta jest też poetką, szukając określenia, wybrałbym przymiotnik: wykwintną - powiedział o twórczości Hartwig Czesław Miłosz.

Gorzkie żale ukazują się nakładem wydawnictwa a5.