Największy w Polsce mural powstaje na szczycie 11-piętrowego wieżowca w Łodzi. W pełnej krasie wizję chilijskiego artysty będzie można podziwiać w najbliższy poniedziałek.

Teraz już widać ogólny pomysł twórcy, czyli postać w kapturze, która przez ramię ma przewieszoną kozę. Te zwierzęta jeszcze mają pojawić się w dolnej części malowidła - na razie są ich szkice.

Całość to nawiązanie do kultury Inków. Ale nie wszystkim łodzianom mural się podoba. Mieszkańcy wieżowca, których nikt nie pytał o zgodę na upiększenie ich budynku, nie są zachwyceni wizją artysty. Najwięcej zastrzeżeń jest do postaci w kapturze, bo ludzie nie wiedzą, kim jest ta osoba.

Budynek wieżowca należy do spółdzielni mieszkaniowej i zgodę wyraziły jej władze. Jak twierdzą, nie mają obowiązku pytać o zgodę mieszkańców. Projekt Chilijczyka zyskał natomiast akceptację miejskiego plastyka. Teraz mural na wieżowcu przy Al. Wyszyńskiego 80 ma szansę stać się najsłynniejszym, łódzkim muralem (nie tylko dlatego, że będzie to największy w Polsce).