Nadja Benaissa, wokalistka niemieckiego zespołu No Angels, została aresztowana. Prokuratura zarzuca piosenkarce, że uprawiała seks bez zabezpieczeń z co najmniej trzema mężczyznami, choć wiedziała, że jest nosicielką wirusa HIV.

Niemieckie media informują, że 26-letnią piosenkarkę zatrzymano cztery dni temu we Frankfurcie nad Menem na krótko przed koncertem. Śledczy zarzucają jej ciężkie uszkodzenie ciała. Benaissa na razie milczy. Nie wiadomo też, czy pozostałe członkinie pop-grupy zdawały sobie sprawę, że ich koleżanka jest nosicielką wirusa HIV.

Nadja Benaissa już jako nastolatka nieraz popadała w konflikt z prawem, m.in. z powodu narkotyków. Dotąd nie szkodziło to jej karierze, ale tym razem może być inaczej - piosenkarce grozi do 10 lat więzienia.