Lou Reed - żywa legenda rocka, współtwórca zespołu The Velvet Underground zagra dziś w Sali Kongresowej Warszawie.

Jedyny koncert Reeda w Polsce jest częścią trasy "Ecstasy", promującej tak samo zatytułowany album artysty.

Lou Reed wcześnie nauczył się grać na gitarze. Po ukończeniu nowojorskiego Syracuse University uzyskał posadę tekściarza w wytwórni Pickwick Records. Ta praca nie była jednak spełnieniem jego rock'n'rollowych marzeń. Razem z Johnem Cale'm założył więc zespół Warlocks, przemianowany później kolejno na The Primitives, The Falling Spikes i ostatecznie na The Velvet Underground (nazwa zapożyczona z powieści pornograficznej). Z grupą ściśle współpracował guru pop-artu Andy Warhol. Uznał on, że The Velvet Underground będzie pasować do jego multimedialnego show zatytułowanego "The Exploding Plastic Inevitable". Do grupy dołączyła wówczas niemiecka wokalistka Nico.

W swych tekstach Reed zajmował się często "niewygodnymi" tematami. Śpiewał o ulicach Manhattanu - miejscach życia bezdomnych artystów, homoseksualistów i sadomasochistów (np. piosenka zatytułowana "Sister Ray" mówiła o transwestycie, będącym dealerem narkotyków). Tekstom towarzyszyła odpowiednio "chora" muzyka, łamiąca wiele ówczesnych kanonów, ale jednocześnie torująca drogę nowym muzycznym gatunkom.

W 1972 roku, już po rozpadzie The Velvet Underground, Reed rozpoczął karierę solową. Podczas nagrywania pierwszej płyty w Londynie poznał Davida Bowie, z którym współpracował przy tworzeniu kolejnej płyty "Transformer", zawierającej m.in. jego największy przebój "Walk on the Wild Side". Reed jest również autorem śpiewanego przez wielu artystów (m.in. Luciano Pavarottiego) hitu sprzed kilku lat zatytułowanego "A Perfect Day".

10:00