Dziś na cmentarzu Foggio Reale w Neapolu zostanie pochowany Gustaw Herling-Grudziński. Wybitny pisarz, autor m.in głośnej powieści "Inny świat", zmarł we wtorek, po wylewie krwi do mózgu.

Cytat

Grudzińskiego nikt nie zastąpi
Jan Józef Szczepański

Gustaw Herling-Grudziński był jednym z najwybitniejszych polskich prozaików, krytykiem literackim, a także eseistą. Debiutował w 1935 roku, w warszawskiej Kuźni Młodych. W 1940 roku Rosjanie aresztowali go pod Grodnem. Dwa lata spędził w sowieckich więzieniach i obozach. W 1942 roku wstąpił do Armii Polskiej generała Andersa. Brał udział m.in. w bitwie pod Monte Cassino. Po wojnie pozostał na emigracji. Od ponad 40 lat mieszkał w Neapolu. "Na początku, w pierwszym okresie mojego pobytu w Neapolu, czułem się bardzo źle" mówił Herling-Grudziński

Cytat

Wiem o tym, że umrę w Neapolu
Gustaw Herling-Grudziński

Posłuchaj, co skłoniło pisarza do polubienia Neapolu:

Herling-Grudziński był świadkiem epoki totalitaryzmu, pisał między innymi o życiu w sowieckich łagrach. Zdaniem Włodzimierza Boleckiego "całe jego pisarstwo było krzykiem protestu przeciwko temu, co doświadczył i przeciwko temu, co oglądał po wojnie". Jego twórczość dotyczy przede wszystkim sensu trwania przy podstawowych wartościach moralnych. Najsłynniejsze dzieła pisarza to "Inny świat", "Dziennik pisany nocą", wybór esejów "Godzina cieni". Herling-Grudziński napisał też wiele szkiców i opowiadań.

Zdaniem Jana Józefa Szczepańskiego zmarły Gustaw Herling-Grudziński, jest postacią nie do zastąpienia w polskiej kulturze i literaturze. "Grudziński wyraził doświadczenia całego pokolenia" - powiedział pisarz. To właśnie Grudziński jako pierwszy wypowiedział się w imieniu ofiar komunistycznego totalitaryzmu - dodał Szczepański.

Cytat

Był świadkiem XX wieku, który nazwał wiekiem przeklętym i wiekiem totalitarnym
Włodzimierz Bolecki, wybitny znawca twórczości G.Herlinga-Grudzińskiego

Herling-Grudziński był jednym z kilku wyróżnionych honorowymi tytułami Uniwersytetu Jagiellońskiego w 600-lecie utworzenia uczelni. Oto jak mówił wtedy o roli pisarza w imieniu wszystkich wyróżnionych w ramach jubileuszu honorowych doktorów Uniwersytetu:

"Trzeba po prostu być pisarzem i nie wstydzić się tego, że okoliczności wymagają bycia publicystą."

Herling-Grudziński jako publicysta pisał ostatnio na łamach "Rzeczpospolitej". Choć był jednym ze współzałożycieli paryskiej Kultury, rozstał się z tym pismem w połowie lat 90-tych. Powodem były różnice w ocenie sytuacji w kraju Grudzińskiego i Giedroycia, a także niechęć redaktora naczelnego "Kultury" wobec radykalnych rozliczeń z PRL-owskim reżimem.

Swoje felietony i wspomnienia umieszczał nie tylko w polskich mediach. Współpracował też z wieloma włoskimi czasopismami. Publikował opowiadania i mistrzowskie eseje, w których korzystał ze swych wspomnień wojennych i doświadczeń emigranta.

W maju ubieglego roku przyjechał do Polski. Posłuchaj także, jakie wrażenia miał Herling-Grudziński po przyjeździe do Warszawy:

"Studiowałem w Warszawie 2 lata. Jest dla mnie męką, że przyjeżdżam tutaj po raz czwarty i nie mogę się w tej Warszawie odnaleźć. Ta Warszawa, która była uroczym miastem, dowcipnym, zabawnym, już nie istnieje i nad tym bardzo boleję"

Gustaw Herling-Grudziński zostanie pochowany w czwartek na neapolitańskim cmentarzu Foggio Reale - powiedziała Marta Herling, córka pisarza. "Tata nigdy nie wyraził swojej woli, gdzie chce być pochowany. Wybór więc był naturalny. Kaplica, w której odbędą się uroczystości pogrzebowe jest kaplicą rodziny Benedetto Croce, która przyjęła go we Włoszech po wojnie, gdy stracił ojczyznę" - dodała Marta Herling.

8:20