Tysiące Polaków przemaszerowało reprezentacyjną, Piątą Aleją w Nowym Jorku w 74 Paradzie Pułaskiego. Jednym z jej akcentów były apele o zniesienie wiz amerykańskich dla Polaków. W kilkugodzinnym, barwnym widowisku zaprezentowały się społeczności, organizacje i instytucje polonijne ze stanów Nowy Jork, New Jersey i Connecticut.

W tym roku manifestacja polskości na Manhattanie przebiegała pod hasłem "Polonijna młodzież przyszłością Ameryki".

W paradzie wzięły udział powiewające chorągiewkami dzieci, harcerze, uczniowie i studenci. Z biało-czerwonymi i amerykańskimi flagami maszerowali weterani, parafie i duchowieństwo. Nie zabrakło sportowców, policjantów, strażaków, zespołów artystycznych i szkolnych orkiestr w kolorowych kostiumach.

Dziś czcimy wkład Polaków w rozwój Ameryki. Polacy walczyli w amerykańskich wojnach o wolność kraju i jesteśmy im za to wdzięczni. Nigdy im tego nie zapomnimy - zapewniał burmistrz Nowego Jorku Michael Bloomberg.

Z inicjatywy "Nowego Dziennika" i Fundacji Kościuszkowskiej tegoroczna parada stała się okazją do akcji mobilizowania amerykańskich ustawodawców, aby uchwalili ustawę, która przyłączyłaby Polskę do programu ruchu bezwizowego (Visa Waiver Program). Duże zaciekawienie budził witany oklaskami i okrzykami rydwan Fundacji Kościuszkowskiej z apelem o zniesienie wiz. Zasłużona instytucja rozdawała wzory listów w tej sprawie do członków Kongresu USA.

To przykre, że Amerykanie tak traktują polskich przyjaciół i sojuszników - powiedziała Anna Kurowska, która odkąd przyjechała do USA nigdy nie opuściła, jak zapewnia, ani jednej parady.

Tradycyjnej imprezie kolorytu nadawały przystrojone rydwany organizacji i instytucji polonijnych, baloniki, szaliki i wymalowane na biało-czerwono twarze młodzieży. Wzrok przyciągały piękne polskie dziewczęta i pary taneczne. Błyszczały w słońcu krakowskie i inne regionalne stroje.

Niekonwencjonalnym projektem był przemierzający Piątą Aleją rydwan znanego malarza Piotra Uklańskiego na którym artysta umieścił orła. Olbrzymie godło polskie wykonane zostało z kilku balonów.