Kaskaderzy upominają się o swoje interesy. Korzystając z panującej już w Hollywood oskarowej atmosfery, wystąpili z petycją, by Akademia Filmowa rozważyła przyznanie im nowej kategorii.

Trudno się nie zgodzić, że często praca kaskaderów decyduje o ostatecznym kształcie filmu. Ale mimo to Amerykańska Akademia Filmowa konsekwentnie ignoruje ich osiągniecia i nie przyznaje im złotych statuetek. Dlatego też stowarzyszenie czterech związków kaskaderskich, korzystając z panującej już w Hollywood oskarowej atmosfery, wystąpiło z petycją, by Akademia raz jeszcze rozważyła przyznanie im nowej kategorii.

Te starania trwają zresztą już od początku lat 90., ale jak na razie nie przyniosły rezultatów. W tym czasie np. wprowadzono do oskarowych kategorii film animowany. Kaskaderzy twierdzą, że taka forma uznania także im się należy, tym bardziej że są jedynymi, którzy podczas kręcenia filmu ryzykują swym zdrowiem, a nawet życiem.