Od 6 do 15 kwietnia niemiecki artysta Dietmar Schmale będzie sprzątał mieszkania i domy w Trójmieście. Zdjęcia z tego performance znajdą się na wystawie "Sąsiedzi. Wątki polskie w niemieckiej sztuce współczesnej", organizowanej przez Gdańską Galerię Miejską.

Niemiecki artysta chce w swoim projekcie zatytułowanym "Restytucja - wymiana kulturalna" sparafrazować etos polskiej sprzątaczki. Schmale dzieciństwo spędził u babci, która zawsze wynajmowała kobiety do sprzątania.

Wszystkie one były z Polski, dlatego używaliśmy określenia "Polnische Putzfrau". Te kobiety najczęściej były niewykształcone i pracowały w Niemczech za bardzo niskie wynagrodzenie, bez ubezpieczenia. Ostatnio poczułem się zobligowany do zwrotu niektórych z tych godzin sprzątania w ramach symbolicznego performance - opowiada niemiecki artysta.

Z chęcią wynajęcia artysty do sprzątania 140-metrowego domu jako pierwszy zgłosił się jeden z mieszkańców Sopotu. Za godzinę pracy trzeba zapłacić Schmalowi sześć złotych. Niemiecki twórca zobowiązał się też do sprzątania samej Gdańskiej Galerii Miejskiej po zakończeniu jednej z wystaw.