Miś powraca. Słomiana replika kukły znanej z filmu Barei stanęła na środku jeziorka na warszawskim Bemowie. Dlaczego tam? Otóż dokładnie w tym miejscu 30 lat temu nakręcono ostatnią scenę kultowego obrazu.

Miś osiadł na Bemowie, bo dokładnie w tym miejscu 30 lat temu została nakręcona ostatnia scena filmu Barei. Do glinianki, ze śmigłowca, został spuszczony słomiany miś i doskonale pamiętają to mieszkańcy okolicznych budynków - pomagali nawet ekipie filmowej.

Była wtedy zima, więc mama robiła im herbatki. Bo byli głodni, więc gotowaliśmy im parówki - mówi jedna z mieszkanek Bemowa. Moja mama dała im prześcieradło jak spuszczali go tutaj na stawy, bo ekipa filmowa zapomniała dziecięcego becika. - wspomina inna.

Ci, co pamiętają oryginalnego misia mówią, że tego zniszczyć nie pozwolą.

Będziemy go strzec i pilnować. Widzę, że panowie już są i go pilnują. Ja tak samo wieczorem wychodzę i jakby coś było nie tak, to zadzwonię po policję - nie ma niszczenia misia - zapowiada jedna z przyglądających się kobiet.