Na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie pochowano Ludwika Jerzego Kerna - pisarza, dziennikarza, poetę, satyryka i tłumacza, od 1948 do 2002 r. związanego z krakowskim "Przekrojem". Spoczął w Alei Zasłużonych, między grobami Piotra Skrzyneckiego i Marka Grechuty.

Ceremonię pogrzebową w Alei Zasłużonych rozpoczęto od odczytania wiersza Kerna "Jeśli jest niebo psie", którego pierwsze wersy brzmią:

Jeśli jest niebo psie,

Skierujcie do niego mnie.

Znajdę tam jakieś drzewko z cieniem

I, otoczony anielskim skomleniem,

Odpocznę sobie w śnie.

Myślę, że to życzenie Ludwika spełniło się, że teraz przechadza się po niebiańskich alejach ze swoimi czworonożnymi przyjaciółmi - powiedział Mieczysław Czuma, redaktor naczelny "Przekroju" w latach 1973-2000.

Podkreślił, że Kern wzbogacił światową literaturę postacią psa Ferdynanda Wspaniałego. A naszą polską literaturę, Ludwiku, wzbogaciłeś o setki lirycznych wierszy, o setki wierszy portretujących nasze obyczaje, słabości i zalety - powiedział.

Ludwik Jerzy Kern urodził się 29 grudnia 1920 r. w Łodzi. Debiutował w 1938 r. jako poeta w "Ilustrowanym Kurierze Codziennym" wierszem "Szukanie chwili".

Studiował w PWST w Łodzi. Chciał być reżyserem, ale silniejsze okazało się dziennikarstwo. Jako pisarz debiutował w 1953 r. tomem "Tu są bajki". Całe życie zawodowe - od roku 1948 do 2002 r. - związał z tygodnikiem "Przekrój", do którego wprowadził go Konstanty Ildefons Gałczyński.

Po opuszczeniu redakcji "Przekroju" przez Gałczyńskiego, Kern zaczął redagować ostatnią stronę tygodnika, na której też publikowane były jego wiersze. Robił to niemal do końca swojej obecności w "Przekroju".

Kern był mistrzem krótkich form literackich - autorem niezliczonych wierszy, fraszek, skeczy, anegdot, powiedzonek, książek dla dzieci, tekstów kabaretowych, słów piosenek, m.in. przebojów "Nie bądź taki szybki Bill", "Cicha woda", "Lato, lato".

Jako tłumacz przekładał m.in. Isaaca B. Singera. Napisał ok. 50 poetyckich książek dla dzieci. Najsławniejsza z nich, tłumaczona na wiele języków to "Ferdynand Wspaniały" - opowieść o psie, który śni, że jest człowiekiem. Stworzył niezapomniane postaci literackie - obok psa Ferdynanda Wspaniałego - także Słonia Dominika i kapitana Ali.

Kern był wicekanclerzem Międzynarodowej Kapituły Orderu Uśmiechu.

Zmarł 29 października w Krakowie po długiej i ciężkiej chorobie. Miał 90 lat.