Kraków pożegna dziś Andrzeja Wajdę. Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się o 13:30 w kościele Ojców Dominikanów przy ulicy Stolarskiej. Tam zostanie wystawiona urna z prochami reżysera.

Urna z prochami artysty będzie wystawiona w kościele Ojców Dominikanów przez godzinę. O 14:30 rozpocznie się msza święta, którą ma celebrować m.in biskup Grzegorz Ryś. Reżysera mają żegnać aktorka Dorota Segda i publicysta Henryk Woźniakowski.

Po mszy, obok kościoła, na ulicy Dominikańskiej czekać będą specjalne autobusy, które zawiozą żałobników na cmentarz na Salwatorze. Tam ceremonia rozpocznie się o 16:30.

Nie będzie konduktu pogrzebowego. Ceremonia pogrzebowa na cmentarzu Salwatorskim ma mieć charakter otwarty. Nie są tam jednak przewidziane żadne oficjalne przemówienia. Ma to być uroczystość wyłącznie o charakterze religijnym - powiedziała PAP rzeczniczka prezydenta Krakowa Monika Chylaszek.

Policja spodziewa się tłumów, dlatego z ruchu wyłączona może być cała trasa pomiędzy kościołem Dominikanów a Cmentarzem Salwatorskim.

Rodzina zmarłego prosi o nieskładanie kwiatów i wieńców. Prosi natomiast, by datki pieniężne składać na Hospicjum Onkologiczne św. Krzysztofa w Warszawie lub Hospicjum św. Łazarza w Krakowie.

Jedna z największych postaci światowego kina, laureat Oscara

Andrzej Wajda zmarł 9 października w wieku 90 lat. Był jednym z najwybitniejszych polskich twórców. Współtworzył kino moralnego niepokoju, był wielokrotnie nagradzany za zasługi dla rozwoju kinematografii. W 2000 roku dostał Oscara za całokształt twórczości. Jego dorobek życia nagrodzono także Złotym Lwem i Złotym Niedźwiedziem. W swoim dorobku ma również m.in. Złotą Palmę, Europejską Nagrodę Filmową "Felix" i japońską nagrodę Kyoto.



Wajda wyreżyserował kilkadziesiąt filmów. Do najbardziej znanych należą "Popiół i diament", "Popioły", "Ziemia obiecana" (nominowana do Oscara 1975 w kategorii Najlepszy film nieanglojęzyczny), "Człowiek z marmuru", "Panny z Wilka" (nominacja '79), "Człowiek z żelaza" (nominacja '81), "Pan Tadeusz", "Katyń" (nominacja z 2007 roku) oraz "Wałęsa. Człowiek z nadziei".



Reżyser był doktorem honoris causa Uniwersytetu Jagiellońskiego, Warszawskiego, Gdańskiego i Łódzkiego, a także Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie oraz Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera w Łodzi. od 1994 roku należał do honorowych członków francuskiej Akademii Sztuk Pięknych. Przyznano mu także tytuły honorowego obywatela Warszawy, Gdańska, Gdyni, Wrocławia, Łodzi, Opola, Radomia i Suwałk.

Andrzej Wajda otrzymał także wiele odznaczeń państwowych, w tym to najważniejsze, czyli Order Orła Białego. Był również laureatem zagranicznych orderów; uhonorowały go m.in. rządy Bułgarii, Francji, Włoch, Węgier czy Japonii.

"Powidoki" - ostatni film Andrzeja Wajdy

Ostatni film Andrzeja Wajdy, który miał premierę we wrześniu na 41 Festiwalu Filmowym w Gdyni i który w przyszłym roku będzie reprezentował polskie kino na Oscarach to "Powidoki". Jego bohaterem jest malarz Władysław Strzemiński (1893-1952), pionier awangardy w Polsce lat 20. i 30. XX w., teoretyk sztuki, pedagog w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Łodzi (obecnie ASP im. Strzemińskiego). Artysta, który sprzeciwił się doktrynie socrealizmu. Nie pozwalając, by polityka wkraczała do jego twórczości, Strzemiński realizował własną drogę artystyczną, niezgodną z wytycznymi PZPR: "właściwy tor w sztuce to opisywać historyczny wysiłek narodu pod kierownictwem partii oraz istotę socjalistycznych przeobrażeń społecznych i cywilizacyjnych". Główną rolę w "Powidokach" gra Bogusław Linda. Na końcu filmu rozbrzmiewa piosenka: "Ukochany kraj, umiłowany kraj". 

Ostatni wywiad, jakiego Andrzej Wajda udzielił naszej dziennikarce Katarzynie Sobiechowskiej-Szuchcie. Było to niespełna miesiąc przed śmiercią wybitnego reżysera

(mal)