Prezent w postaci namiastki lata w środku zimy podarowali wczoraj mieszkańcom Częstochowy twórcy Teatru z Polski. W centrum miasta dziewczyny w strojach bikini pokazały, że nie straszny im mróz...

Trzeba przyznać, że nie jest to typowy widok w środku zimy. Dwie dziewczyny w stroju bikini na dworze przy temperaturze –3 stopni. "Jest gorąco, czuję się jak na Karaibach, pomimo tego, że jak widzę po ubiorach osób, które tutaj przyszły nas zobaczyć, jest dość chłodno" – powiedziała jedna dziewcząt. Widok roznegliżowanych pań wywoływał różne reakcje przechodniów. "Nie jesteśmy miastem wojewódzkim i dlatego chcemy pokazać, że jako prowincja stać nas na tego typu zachowanie" – powiedział jeden z przechodniów. Niektórzy uważali, że świadczy on o głupocie występujących. Jednak większość osób pozytywnie oceniła występ. Odwagi artystkom zazdrościli wszyscy. "Główny cel jaki nam przyświeca to to, że Teatr z Polski, stowarzyszenie proartystyczne "Integracja" przygotowują duży plenerowy spektakl, który wymaga olbrzymich nakładów finansowych i jest to jedna z form zarobkowania na zrobienie tego spektaklu"- powiedział Wojtek Kowalski z Teatru z Polski. Był to pierwszy taki happening w centrum Częstochowy, ale z pewnoscią nie ostatni. Trudno przewidzieć czym zaskoczą nas twórcy Teatru z Polski już za dwa tygodnie.

Foto RMF FM

00:25