Odważny debiut fabularny Leszka Dawida wciąga nas w szalony, barwny świat Ki - zachłannej na życie i bezkompromisowej dziewczyny, która nie poddaje się ograniczeniom i głośno mówi, czego oczekuje od świata. Za tytułową rolę Roma Gąsiorowska dostała nagrodę na 36. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.

Zdjęcia inspirowane obrazami Darrena Aronofskiego, takim jak "Zapaśnik" czy "Czarny łabędź" pozwalają spojrzeć na rzeczywistość oczami zbuntowanej bohaterki. Debiut fabularny Leszka Dawida jest pełną ironii, wnikliwą obserwacją życia współczesnej dziewczyny.

Ki (Kinga) jest jak tornado. Nim zdążysz zamienić z nią słowo, zamieszka u ciebie ze swoim 3-letnim synkiem, rozleje wino, a do drzwi zapuka wietnamski student, prosząc, żebyś pomógł mu wnieść jej pralkę. Zanim się obejrzysz, poprosi o kilka stów pożyczki i odebranie dziecka z przedszkola. Wykorzysta każdego, kto stanie jej na drodze.Świat według Ki jest kolorowy, zachłanny i nigdy nie stoi w miejscu. Ona sama irytuje i fascynuje, nikogo nie pozostawia obojętnym.

Przystępując do realizacji filmu, nie mieliśmy tezy, którą chcieliśmy udowodnić - tłumaczy reżyser Leszek Dawid. Była postać niebanalnej, bezkompromisowej, ale i ambiwalentnej bohaterki. ,,Terrorystki" walczącej o swoje miejsce i uwagę innych. Ki. Intrygująca i odpychająca zarazem. Podążanie jej śladem to weryfikacja relacji międzyludzkich we współczesnym świecie i inne spojrzenie na rolę matki, ciągle postrzeganą przez nas zbyt stereotypowo. To złożona z fragmentów opowieść o jednostce, będąca zarazem podstawą do uniwersalnej refleksji o kondycji dzisiejszego świata. Przyjrzyjmy się Ki. Jest obok nas. Jest w nas - dodaje.