Bohater książki "Niezłomny" Loui Zamperini został zestrzelony nad Pacyfikiem i przez 47 dni dryfował na oceanie, broniąc się zarówno przed kulami wroga, jak i szczękami wygłodniałych rekinów. Historię człowieka, który nigdy się nie poddał, opisała Laura Hillenbrand. Dziś książka debiutuje w polskich księgarniach. Prawa do ekranizacji "Niezłomnego" kupiła już wytwórnia Universal.

"Gdziekolwiek spojrzał, widział tylko wodę. Wokoło sunęły leniwe rekiny, ocierając się grzbietami o tratwę. Czekały" - tak rozpoczyna się historia Louisa Zamperiniego, która porwała miliony czytelników na całym świecie. Chłopak znikąd, który dzięki uporowi i determinacji wywalczył sobie miejsce w drużynie olimpijskiej. Zestrzelony nad Pacyfikiem, 2 tysiące mil morskich dryfował na tratwie. Wyszedł zwycięsko ze starcia z psychopatycznym komendantem. Zdobył miłość kobiety, która była poza zasięgiem jego możliwości.

To niezwykle poruszająca, pasjonująca, epicka historia przetrwania zarysowana z niewiarygodnym rozmachem. Ekstraklasa, jeśli chodzi o opowiadanie historii - napisał krytyk w "The Wall Street Journal". Pierwszy nakład wyniósł 250 000 egzemplarzy, dodruk liczył 750 000.