Po filmie Ridleya Scotta "Dom Gucci" z Lady Gagą i Adamem Driverem powstanie serial o słynnej włoskiej rodzinie. Zdjęcia do tej produkcji będą realizowane we Włoszech, Stanach Zjednoczonych, Francji i Wielkiej Brytanii.

Francuskie studio Gaumont, które do tej porty wyprodukowało m.in. seriale jak "Narcos" czy "Lupin" podpisało umowę z przedstawicielem słynnego rodu. Giorgio Gucci zapewnia, że "nie będzie to hagiografia".

Serial nie ma jeszcze swojego tytułu. Nie wiadomo też, kto go wyreżyseruje. Mimo to w planach studia Gaumont są zdjęcia we Włoszech, Stanach Zjednoczonych, Francji i Wielkiej Brytanii. 

Wiemy też, że projekt tego serialu był rozwijany od 2019 roku, czyli jeszcze przed nakręceniem filmu Ridleya Scotta "Dom Gucci" z 2021 r. Scott skupił się na morderstwie Maurizio Gucciego zaplanowanym przez jego byłą żonę, Patricię Reggiani. Według późniejszych opinii rodziny, opowiedziana w filmie historia pełna była przekłamań.

Giorgio Gucci zapewnia, że serial nie będzie laurką i że rodzina jest gotowa do zadawania sobie trudnych pytań. Produkcja nie będzie opowiadać wyłącznie o szczęśliwych momentach. Widzowie mają też zobaczyć to, w jaki sposób rodzina Guccich sama się zniszczyła w imię interesów.

Jak informuje filmowy portal Variety, oparty na faktach serial pokaże początki Guccio Gucciego i powstawanie słynnej włoskiej modowej marki. Nie będzie jednak unikał pokazania konfliktów, jakich nie brakowało w dalszej historii marki i które finalnie doprowadziły do sprzedaży słynnego domu mody. Co ciekawe, Giorgio Gucciego, który podpisał umowę na serial, nie było nawet na świecie, gdy rodowa marka przestała należeć do rodziny.

Opracowanie: