Powstaje nowa wersja klasycznego horroru "Nosferatu. Symfonia grozy" z 1922 roku. Ma być gotyckim horrorem. W obsadzie m.in Bill Skarsgard, Lily-Rose Depp, Nicholas Hoult oraz Willem Dafoe.

W sieci pojawiło się właśnie zdjęcie ze sceny, w której Dafoe otacza ... aż 2 tysiące żywych szczurów. Premierę filmu zaplanowano na przyszły rok.

"Nosferatu", ekspresjonistyczne arcydzieło F.W. Murnaua, jest pierwszym znaczącym horrorem w historii kina. I jednocześnie archetypem niezliczonych późniejszych opowieści o wampirach. 

Fabuła to adaptacja nieśmiertelnej powieści Brama Stokera "Drakula". Friedrich Wilhelm Murnau, jeden z najważniejszych przedstawicieli niemieckiego ekspresjonizmu filmowego, planował zekranizować książkę już w 1920 roku. Wdowa po Stokerze nie zgodziła się jednak na sprzedaż praw autorskich do adaptacji powieści. Murnau nie zamierzał z tego powodu rezygnować ze swoich planów. 

Nie mogąc legalnie posługiwać się tytułem "Drakula" nazwał swój film (i wampira) "Nosferatu", zmienił nazwiska pozostałych bohaterów, a akcję przeniósł z Londynu do niemieckiej Bremy.

Nowy "Nosferatu"

Nową wersję "Nosferatu" reżyseruje Robert Eggers. Twórca takich filmów jak "Czarownica: Bajka ludowa z Nowej Anglii", "Lighthouse", czy "Wiking". 

Nowy "Nosferatu" to, jak zapowiada, nie będzie kopia oryginału F.W. Murnaua, którego jest wielkim fanem. Eggers planuje inaczej rozłożyć akcenty. W większym stopniu skupi się na postaci Ellen Hutter, zagra ją Lily-Rose Depp. Remake "Nosferatu: Symfonia grozy" z 1922 roku to projekt, nad którym Robert Eggers pracuje już od kilku lat. Film powstaje dla studia Focus Features. 

Zainspirowany "Draculą" oryginalny film opowiada historię XVIII-wiecznego transylwańskiego wampira hrabiego Orloka, który zagina parol na piękną dziewczynę. U Eggersa w tytułową role wcielą się Bill Skarsgard. W obsadzie filmu jest też Nicholas Hoult, dla którego nie będzie to jedyna rola w filmie o słynnych krwiopijcach. Aktor występuje też w roli tytułowej w czarnej komedii "Renfield", gdzie wciela się w rolę pracownika hrabiego Draculi granego przez Nicolasa Cage’a. 

W nowej wersji filmu zagra też Willem Dafoe. Rolę profesora Albina Eberharta Von Franza, który jest dość ekscentrycznym łowcą wampirów. Dla Dafoe będzie to kolejne zawodowe zetknięcie z wampirami. W 2000 roku zagrał on w filmie Eliasa Merhige’a "Cień wampira", który opowiada o kulisach kręcenia słynnego filmu Murnaua. Dafoe wcielił w nim rolę Maksa Schrecka, który w filmie "Nosferatu: Symfonia grozy" grał hrabiego Orloka. 

Akademia Filmowa wyróżniła go za tę rolę nominacją do Oscara dla najlepszego aktora drugoplanowego. Premiera nowej wersji "Nosferatu. Symfonia grozy" została zaplanowana na 25 grudnia 2024 roku.