Auto, którym jechał wraz z przyjacielem znany aktor Paul Walker, doszczętnie spłonęło. Do wypadku doszło, bo samochód jadący ze zbyt dużą prędkością wypadło na łuku drogi i uderzył w drzewo. Obaj mężczyźni zginęli na miejscu.

Zobacz również:

Do tragicznego wypadku doszło w Los Angeles. Walker zginął podczas jazdy próbnej sportowego porsche. Był bowiem gościem wystawy samochodowej w Santa Clarita, podczas której zbierano datki na rzecz ofiar tajfunu na Filipinach.

Walker nie prowadził auta. Był pasażerem, a za kierownicą zasiadał jego kolega. 

Aktor miał 40 lat. Kamieniem milowym w jego karierze okazała się rola agenta FBI w pięciu seriach filmu o gangach organizujących uliczne wyścigi samochodowe - "Szybcy i wściekli". Za rolę w pierwszym z projektów - wraz ze swoim filmowym partnerem Vinem Dieselem - odebrał nagrodę MTV w kategorii najlepszego duetu 2002.

(mal)