Dwoje dzieci odebranych rodzicom w Nysie na Opolszczyźnie. Jedno z nich jest w szpitalu, drugie w rodzinie zastępczej. Rodzice dwóch dziewczynek kilka miesięcy temu przyjechali na Opolszczyznę z Niemiec. Czteroosobowa rodzina mieszkała w samochodzie osobowym - poinformowaliście nas na Gorącą Linię RMF FM.

Dwie dziewczynki - jedna dwuletnia, a druga 13-miesięczna - były zaniedbane. Obie zbadał lekarz. Okazało się, że młodsza z nich miała objawy niedożywienia. Dlatego trafiła do szpitala.

Pierwszy sygnał o rodzinie w samochodzie mieliśmy w niedzielę, drugi dziś po południu. Z informacji wynikało, że w tej rodzinie mogą być zaniedbane dzieci. Na obrzeżach Nysy w miejscu dawnego poligonu wojskowego policjanci zauważyli samochód z niemieckimi numerami rejestracyjnymi. Wewnątrz był bałagan. 25-letni mężczyzna i 20-letnia kobieta powiedzieli, że mieszkają tak od kilku miesięcy - mówi Hubert Adamek z opolskiej policji.

Jak się okazało, rodzice dziewczynek są z Opolszczyzny. W przeszłości wyjechali do Niemiec, ale postanowili wrócić do Polski. Nie potrafili wyjaśnić policjantom, dlaczego wrócili i co sprawiało, że po powrocie zamieszkali w samochodzie.

Po rozmowie z policją kobieta i mężczyzna zostali zwolnieni. Funkcjonariusze cały czas są z nimi w kontakcie.

Sąd rodzinny zdecyduje, co dalej będzie z rodzicami i ich dziećmi.

Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.

(mpw)