Z informacji na stronach Parlamentu Europejskiego wynika, że żona Zbigniewa Ziobry znalazła zatrudnienie jako asystentka eurodeputowanych Patryka Jakiego i Beaty Kempy. To oznacza, że Patrycja Kotecka-Ziobro pobiera pensję z budżetu asystenckiego obu tych europosłów.

Patrycja Kotecka-Ziobro figuruje na oficjalnych stronach eurodeputowanych Jakiego i Kempy jako "asystentka współdzielona". 

W PE kilku eurodeputowanych może utworzyć "grupę", by zatrudnić jednego lub kilku asystentów. Następnie decydują między sobą, jak podzielić koszty. 

Portal wPolityce.pl podał natomiast informację, że "Patrycja Kotecka-Ziobro rozpoczęła pracę w Parlamencie Europejskim w grupie EKR. Będzie doradzać posłom w zakresie politycznych kampanii internetowych". 

Tajemnicą poliszynela jest, że o pracę u europosła jest łatwiej niż we frakcji, gdyż każda z nich ma określoną liczbę etatów dla doradców i asystentów. Etaty są powiązane z liczbą europosłów z danego kraju. To oznacza, że im więcej eurodeputowanych ma dana delegacja narodowa - tym więcej ma etatów. 

Polacy w EKR (eurodeputowani PiS i Solidarnej Polski) są najliczniejsi, mają więc sporo etatów. Pozostaje więc pytanie, dlaczego żona Ziobry została zatrudniona jako asystentka Jakiego i Kempy.